Honorata Skarbek padła ofiarą złodziei. Relację z wydarzenia zdała na swoim blogu, przy okazji dając wyraz temu, co sądzi o okradaniu ludzi.
W drodze do Wrocławia zostałam okradziona w pociągu, ale na razie nie chcę pisać szczegółów, bo prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Mam starty na kilka tysięcy... szkoda gadać. Jestem totalnie zażenowana nieuczciwymi ludźmi, złodziejami, kłamcami i innymi wybrykami natury. Zupełnie nie toleruje bycia złym człowiekiem i podejmowania się np. kradzieży, ale głęboko i może trochę naiwnie wierzę w to, że co od siebie dajemy, prędzej czy później do nas wróci. Mama zawsze mi powtarzała- "kradzione nie tuczy", stąd bałam się nawet potajemnie podkradać słodyczy z szafki. Niestety niektórzy nie mają w życiu żadnych podstawowych zasad moralnych - napisała Honey.
Honey została okradziona drugi raz w ciągu kilku miesięcy. W sierpniu 2013 roku straciła dwa rowery.
Wczoraj ukradli mi z klatki moje dwa rowery!! Najlepszy jest fakt, że wyjeżdżam praktycznie non stop, a to stało się akurat wtedy, kiedy byłam w domu. Ok. godz. 19:20 wychodziłam do sklepu, z którego wróciłam po 15 minutach. Rowery cały czas stały przypięte na dwa zapięcia zaraz obok moich drzwi do mieszania. Przed godziną 20:00 ponownie wyszłam z domu, a rowerów już nie było!!! Nie mogę w to uwierzyć, że to stało się w ciągu 20 minut, kiedy byłam w domu, a za drzwiami, ktoś kradł mi rowery - relacjonowała.Fot. Aleksandra Wysokińska
psz