Na początku sierpnia Katy Perry i John Mayer zostali przyłapani, gdy opuszczali luksusowy hotel Chateau Marmont w Kalifornii. Kilka dni temu znów widziano ich razem - wspólnie wychodzili z imprezy zorganizowanej w jednej z posiadłości w Los Feliz. Pod okiem paparazzich przeszli do samochodu i odjechali w tylko im znane miejsce.
Jak myślicie - czy to początek wielkiej miłości? A może, po prostu, Katy i John dobrze czują się w swoim towarzystwie?
nn
Zobacz także:
Katy Perry na randce z Johnem Mayerem?!
Katy Perry i John Mayer - nowa miłość wokalistki? On złamał serce Taylor Swift!