Magdalena Frąckowiak ,jedna z naszych najbardziej rozpoznawalnych na świecie modelek, rzadko pojawia się w polskich magazynach. Zrobiła jednak wyjątek i przyjęła propozycję sesji w najnowszym wiosennym numerze "Fashion Magazine". Co więcej, modelka zgodziła się na rozbierane zdjęcia, odsłaniające jej nagie, seksowne piersi, docenione przez szefów prestiżowej marki "Victoria's Secret". Niedawno pisaliśmy o tym, że Frąckowiak dołączyła do elitarnego grona Aniołków firmy, czyli najseksowniejszych modelek świata, prezentujących luksusową bieliznę.
Magdalena udzieliła też obszernego wywiadu, w którym opowiada między innymi o swoim międzynarodowym sukcesie i o pracy top modelki.
Nie robi się kariery, pracując tylko w Paryżu, Londynie czy Warszawie. Musisz być wszędzie, przede wszystkim w Nowym Jorku i dostawać się na dobre pokazy. Nie ma innej drogi na szczyt - stwierdza Frąckowiak w wywiadzie dla Fashion Magazine.
Ostro wypowiedziała się również na temat jednego z polskich magazynów dla mężczyzn:
- Oczywiście wszystko zależy, dla kogo się rozbierasz. Gdyby materiał miał pójść do polskiego "CKM-u" to bym się nie rozebrała, ale jeśli jest to Terry Richardson, to wydaje mi się to naturalne. Jeśli powiedziałbyś kobiecie: "Słuchaj, to będzie fotografował Terry Richardson", od razu wiadomo, czego się spodziewać. Będą dobre, mocne zdjęcia. Każdy zna albumy Richardsona, każdy wie, że mówią na niego król krocza, że robi nie pop art, tylko porn art. Są penisy, są cycki, jednak wszystko jest w pięknym stylu, na krawędzi pornografii - powiedziała w wywiadzie.
A Waszym zdaniem, Frąckowiak w sesji polskiej fotografki Magdaleny Łuniewskiej prezentuje się na światowym poziomie?
ralph