O Krzysztofie Rutkowskim znowu jest głośno. Detektyw bez licencji, został ukarany przez katowicki sąd na 2,5 roku więzienia za udział w śląskiej mafii paliwowej. Poza tym usłyszał inne zarzuty, takie jak pranie brudnych pieniędzy, poświadczenie nieprawdy w dokumentach, a także powoływanie się na wpływy w prokuraturze.
Śledztwo wykazało, że Rutkowski wystawił faktury na 2,5 miliona złotych za szkolenia i usługi, które nie miały miejsca. Umożliwiło to mafii uzasadnić przypływ gotówki, pochodzącej z nielegalnej produkcji paliwa. Co na to Rutkowski?
- Wiele rzeczy, o których mówił dzisiaj sąd, było nieprawdziwych - stwierdził krótko, wychodząc z sali rozpraw.
Mężczyzna ma już za sobą kilka miesięcy spędzonych w areszcie. Ogłoszony wyrok nie jest prawomocny. Myślicie, że zdoła się odwołać?
ralph