Karl Lagerfeld skrytykował kobiecą figurę Adele . Według niego piękna twarz i boski głos to nie wszystko. Projektant lubi wypowiadać się na temat innych osób i tym razem zrobił to chętnie.
Adele jest nieco za gruba, ma za to piękną twarz i boski głos. Lana del Rey nie jest zła, jak na nowoczesną piosenkarkę. Jej zdjęcia są piękne. Moją ulubienicą jest natomiast Florence Welch ...
W ten weekend zobaczymy Adele na gali rozdania nagród Grammy. To pierwszy koncert po długiej przerwie. Trzymamy kciuki.
Jego faworytkami są zdecydowanie Florence Welch i Lana Del Rey, chociaż tę pierwszą ceni bardziej. Czy komentarz na temat tuszy Adele był zbędny? Wokalistka nie będzie przecież występowała na wybiegu w strojach projektanta Chanel, więc nikt nie ma powodów do zmartwień.
Wolę Adele i Florence Welch od Lany del Rey. Lana del Rey też jest niezła, wygląda jak nowoczesna piosenkarka. Co z tego, że ma implanty? Nie tylko ona - powiedział.
Więcej http://www.se.pl/rozrywka/plotki/karl-lagerfeld-uwaza-ze-adele-jest-gruba_226179.html
Adele zawsze miała dystans do swojego wyglądu.
Lubię być sobą, zawsze lubiłam. Widziałam ludzi, których życie podporządkowane jest temu, czy są wystarczająco szczupli lub czy mają odpowiednio duże piersi. Nie chciałam żyć w ten sposób - tłumaczy Adele. Moja waga nigdy nie była dla mnie problemem. Jak na razie nie zadawałam się z tymi okropnymi ludźmi, którzy robią z tego kłopot. Oczywiście, że mam kompleksy, ale nie przyjaźnię się z nikim, kto mi je wytyka.
Zobacz także:
Adele: To nieprawda, że mój chłopak jest żonaty!
Adele nieprzytomnie zakochana. Schudła dla chłopaka 25 kg i chce z nim zamieszkać!