Joe spędził swoje urodziny w Las Vegas, gdzie zagrał dla fanów specjalnego urodzinowego seta i zaśpiewał piosenki z nadchodzącej płyty. Były to więc dość... pracowite urodziny :) Gwiazdor nie postawił wcale na szaloną imprezę - zamiast tego wolał ten szczególny dzień spędzić z fanami.
Kotek jeszcze raz życzy wszystkiego najlepszego :)