Tego jeszcze w show-biznesie nie było. Jak podaje gagaface.pl , Lady Gaga dała swój najnowszy album do recenzji... jednemu z fanów po koncercie w Dublinie. Do tej pory zazwyczaj było tak, że to producenci i specjaliści od muzycznej strategii recenzowali gotowy materiał na płytę zanim ujrzał on światło dzienne. Ale Lady Gaga , to Lady Gaga i działa po swojemu. Lee Ryan Johnson, bo tak się nazywa szczęśliwiec, oczywiście nie posiadał się ze szczęścia i nawet zrecenzował to co udało mu się wysłuchać :
Nowy materiał wystrzela Gagę na kolejny poziom. Ta muzyka jest taka świeża i pełna wolności jest prawie jak nowy gatunek w muzyce. Teksty są genialne, Gaga spędziła dwa lata pracując nad tym albumem i to widać. To przewyższa jej wcześniejsze dokonania. Nowa muzyka zabrała mnie do miejsca gdzie nigdy wcześniej mnie nie zabrała, to bardzo inspirujące i wyzwalające.
Czy reszta fanów zgodzi się z nim? O tym przekonamy się dopiero w styczniu, bo właśnie wtedy nowy album Lady Gagi trafi na sklepowe półki.
Lady Gaga i Lee Ryan Johnson
Aik