O tym, że restauracja McDonalds jest inna niż wszystkie wiemy wszyscy . Przecież kiedyś chodziło się w nagrodę, więc coś w tym musi być. Wielu z was może przejść ochota na frytki i hamburgery z najsłynniejszej "sieciówki", gdy zobaczy te zdjęcia.
Pewna Amerykanka wybrała się do najbliższej restauracji McDonalds i kupiła dziecięcy zestaw Happy Meal . Przez pół roku codziennie robiła zdjęcie frytkom i hamburgerowi. Mijały miesiące i nic się nie psuło. Cud?
Zdjęcia z pierwsze dnia:
Zdjęcie z 180 dnia:
Mrock