Susan Boyle powoli przechodzi metamorfozę godną brzydkiego kaczątka . W rozmowie z magazynem "Grazia" zdradziła, że zrobiła sobie kilka zabiegów upiększających.
Mam fryzjera, zrobiłam botoks i wybieliłam zęby. Schudłam kilka kilogramów dla samej siebie i lepszego samopoczucia. To bardzo ważne. Nie było mnie stać, żeby kupić nowe buty, ładną sukienkę albo chodzić do fryzjera.
Po występie w brytyjskiej edycji "Mam talent" Susan dostała nawet kilka propozycji matrymonialnych. Ale nic z nich nie wyszło.
Jestem za bardzo zajęta. Na razie kot Peebles dotrzymuje mi towarzystwa, jest najwierniejszym kompanem.
Wydawca Susan Sony Music zaprzeczył, że piosenkarka udzielała wywiadu magazynowi "Grazia" i że wstrzyknęła sobie botoks . Ciekawe, ile rozmów z polskich magazynów jest wymyślonych .
REUTERS/KIM KYUNG-HOON
Janus