To nie był dobry weekend dla George'a Michaela . Piosenkarz z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w tył ciężarówki . Uderzenie było bardzo silne.
Michael jechał range roverem. Kierowca ciężarówki powiedział w rozmowie z dziennikarzami "Daily Mail", że to był poważny wypadek:
Myślałem, że z tego nie wyjdzie. Był całkowicie zdezorientowany, nie wiedział co się dzieje. Próbował wejść do mojej ciężarówki. W kółko powtarzał, że pójdzie siedzieć do więzienia i się boi.
Policja rzeczywiście zatrzymała George'a , ale po przesłuchaniu wypuściła. Na komisariacie spędził 5 godzin. Nie postawiono mu żadnych zarzutów .