Choć wydawało się, że cała sprawa rozejdzie się po kościach, kilka dni temu do sądu wpłynął pozew przeciwko Lindsay Lohan , w którym 22-letnia Masha Markova oskarża aktorkę o wzięcie jej futra bez pozwolenia.
Według dokumentów złożonych w sądzie przez Mashę, Lohan "wzięła jej warte 12 tysięcy dolarów futro z norek, gdy obydwie przebywały w nowojorskim klubie "1Oak" w styczniu.
Tłumacząc skąd wiedziała, że to właśnie LiLo wzięła jej wypasione futro, Markova stwierdziła, że przeglądała czasopismo, w którym natknęła się właśnie na Lohan w jej futrze:
To było bez wątpienia moje futro - powiedziała dziennikowi "the New York Post".
Futro zostało zwrócone Mashy przez klub, jednak najwyraźniej zwrot utraconej odzieży nie wystarczył i teraz studentka nowojorskiego collage'u będzie żądać zapewne jakieś formy rekompensaty.
Dziewczyna będzie miała swoje pięć minut sławy...
MK