Heidi Klum, która jest żoną brytyjskiego piosenkarza Seala, mieszka na tej samej ulicy w dzielinicy Beverly Hills, co Beckhamowie. Ostatnio stwierdziła, że ma już ich kompletnie dosyć, bo na całym terenie kręci się masa fotoreporterów. W programie Jaya Leno powiedziała:
Na naszej ulicy ma teraz miejsce prawdziwy festiwal paparazzi. Nawet nie wiecie, co to znaczy. Nie można wyjechać z własnego domu, bo oni tam stoją i czekają aż David lub Victoria wyjdą ze swojej posiadłości. Już tego nie wytrzymuję.
Szczerze mówiąc, nie rozumiemy, po co tyle żalu i ataków. Heidi Klum i Victoria Beckham mogłyby przecież połączyć siły. Ta pierwsza ma fajne staniki , a druga atakujące i prężnie rozwijające się sutki . Byłby z tego niezły biznes, nieprawdaż?