Doda i Majdan - jednak rozwód

Już wyglądało na to, że Doda i Radek mają się znów ku sobie. I Dodzia wybaczy mężowi zdradę. Tym bardziej, że on bardzo się starał wkupić w jej łaski wykorzystując do tego ulubione czworonogi żony. A gdy wczoraj Doda miała stłuczkę , kto przybył pierwszy na "miejsce tragedii"? Majdan oczywiście , żeby potem zabrać żonę na spacer. To jednak wszystko fikcja. Doda i Radek jednak się rozwodzą - donosi "Super Ekspress".
east news

Jeszcze wczoraj wyglądało to całkiem nieźle. Po wypadku Radek - pierwszy pojawił się, żeby pomóc żonie. Gdy tylko policja odjechała, Doda i Radzio poszli na spacerek. Dziś już wiemy, że nie poruszali "romantycznych tematów", tylko omawiali szczegóły rozstania. A zanim doszło do kolizji jechali do prawnika - speca od rozwodów - wyjaśniła Doda w "Super Ekspressie".

Rozwodzimy się, ale to nie oznacza, że mamy się nienawidzić i pluć na siebie. Nie będziemy jak inne pary obrzucać się błotem. (...) Wbrew wszystkim, chcemy się rozstać w przyjaźni i zrobić to w bardzo kulturalny sposób.

Wygląda więc na to, że to koniec barwnej pary. Trochę szkoda naprawdę fajnie razem wyglądali - no prysły też ich plany, żeby mieć 3 dzieci - małych Dodków-elektrodków. Wszystko przez "skoki w bok" Radka.

east news

Aż miło na nich popatrzeć.

east news
Więcej o: