9 marca w gruchnęły wieści o rozstaniu Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. O sprawie poinformowała modelka, która opublikowała na InstaStories oświadczenie. "W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło. Zachowam to dla sądu" - dowiedzieliśmy się od influencerki. W "Dzień dobry TVN" poruszono kwestię rozstania pary.
Nie da się ukryć, że rozstanie Kubickiej i Barona wzbudziło spore poruszenie w mediach. Nie dziwi więc, że ten temat został poruszony w kąciku show-biznesowym w "Dzień dobry TVN". Dziennikarz opowiedział o kulisach rozstaniach pary, nawiązując do słów modelki. Influencerka podkreśliła, że nie chciałaby, aby syn wychowywał się tak jak ona - bez ojca. - Jak o tych polskich związkach mowa, szukałem tego najgłośniejszego rozstania w show-biznesie. No to wiele lat temu no to była Doda i Nergal. I tym związkiem wtedy żyli wszyscy. To była relacja bardzo, bardzo medialna. - przekazał reporter. - Krótko po starcie tej relacji Nergal zachorował na białaczkę i Doda była dużą ambasadorką, by pomóc mu w leczeniu, by zwiększyć świadomość na temat tej choroby - dodał. - Teorii mediów dlaczego się rozstali była całą masa. (...) Nergal potrzebował więcej wolności z w tej relacji i zerwał z nią przez SMS. (...) Doda bardzo to przeżyła i wiele lat to komentowała - przekazał. Reporter przy okazji wspomniał również o zagranicznych rozstaniach - Brada Pitta z Jennifer Aniston i Angeliną Jolie, Toma Cruise'a z Katie Holmes, a także Kevina Costnera z Christine Baumgartner.
Jak wynika z informacji, które przekazał portal fakt.pl, Sandra Kubicka faktycznie zdecydowała się na złożenie papierów rozwodowych w grudniu 2024 roku w Warszawie. Pozew jest zarejestrowany. Tabloid został poinformowany, że nie została jeszcze wyznaczona data pierwszej rozprawy. Jak podaje serwis, małżonkowie będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Na datę rozprawy w stolicy małżeństwo może czekać nawet pół roku.