Wzięła pożyczkę i poleciała do Turcji po piękne zęby. Potem było jak w horrorze. "Walczyłam o życie"

34-letnia Amanda Turner zamarzyła, aby mieć idealne zęby. Była tak zdeterminowana, że wzięła pożyczkę i poleciała do Turcji, gdzie obiecano jej uśmiech jak z Hollywood. Po powrocie do kraju walczyła o życie w szpitalu. Teraz chce przestrzec innych, aby nie popełniali tego samego błędu.

Wycieczki do Turcji w celu poprawienia urody to dziś bardzo popularny kierunek wyjazdów. Influencerzy mogą podczas takiego wypadu sporo zaoszczędzić i poddać się kilku zabiegom naraz. Na TikToku hashtag "#turkeyteeth" ma ponad 341 milionów wyświetleń i gwiazdy chętnie pokazują, jak przebiega ten proces. Sam zabieg jest dość drastyczny, ponieważ polega na spiłowaniu naturalnych zębów, a następnie zakładane są na nie śnieżnobiałe, idealnie równe licówki. Jak się okazuje, zęby muszą zostać spiłowane aż w 70 procentach (!). To właśnie z tego powodu procedura jest określana jako ryzykowna i z pewnością nie daje hollywoodzkiego uśmiechu na całe życie, bo po kilku latach licówki muszą zostać wymienione na nowe. 34-letnia mieszkanka Irlandii Północnej boleśnie przekonała się, że to, co pięknie prezentuje się w mediach społecznościowych, w rzeczywistości może wyglądać zupełnie inaczej.

Zobacz wideo Maja Hyży lubi swoje ciało, choć planuje operacje: Biust jest kilka pięter niżej

Amanda Turner marzyła o uśmiech na miarę gwiazd Hollywood. Poleciała do Turcji i wtedy zaczęły się problemy

Amanda Turner z Irlandii Północnej wzięła pożyczkę w banku i wsiadła w samolot do Turcji, aby zafundować sobie uśmiech marzeń. Zabieg wraz z przelotem i noclegiem w Stambule miał się zmieścić w kosztach wysokości trzech tysięcy funtów, czyli około 16 tys. złotych. Kobieta uznała, że to wyjątkowo atrakcyjna oferta i była bardzo zadowolona ze swojej decyzji. Za całą procedurę zapłaciła z góry i cierpliwie czekała na wymarzony uśmiech gwiazdy Hollywood. Lekarze zaczęli od spiłowywania jej zębów. Marzenia szybko przeobraziły się w koszmar, kiedy na fotelu odczuła niewyobrażalnie silny ból, a jej twarz zaczęła puchnąć. O traumatycznych przeżyciach rozemocjonowania opowiedziała na TikToku.

To ból, jakiego nigdy w życiu sobie nie wyobrażałam. Sprzedano ci sen i dostarczono ci koszmar - wyznała.

Kiedy mimo skarg nie mogła uzyskać pomocy od tureckich lekarzy, wróciła do kraju i natychmiast udała się na ostry dyżur. Kobieta miała obrzęk, odczuwała bardzo silny ból, nie mogła normalnie spożywać posiłków i straciła czucie w wardze. Szybko okazało się, że tureccy lekarze poszli na skróty i przez założeniem idealnych licówek nie wyleczyli zębów kobiety.

Odkąd wróciłam do domu, nie mam nic oprócz problemów, jestem na 13. antybiotyku. Byłam też pod kroplówką przez pięć dni. Skończyło się na infekcjach bakteryjnych, przez które wylądowałam w szpitalu, walcząc o życie - dodała.

Teraz Amanda ma ogromne problemy z zębami i musiała rozpocząć kosztowne leczenie w klinice dentystycznej, aby uratować to, co zostało zniszczone przez tureckich lekarzy. Koszt leczenia może nawet pięciokrotnie przekroczyć sumę, którą kobieta zapłaciła za wyjazd do Turcji.

Byłam głupia – teraz to widzę. Wszystko wyglądało świetnie. Klinika wyglądała dobrze w recenzjach - to była ukryta perełka. Gdybym tylko wiedziała... - powiedziała na TikToku.

Wygląda na to, że mimo tak drastycznych przykładów, zabiegi w Turcji nie tracą na popularności. Nawet nasze rodzime celebrytki dumnie chwalą się z tego typu wyjazdów, tym samym promując potencjalnie niebezpieczne zabiegi. Ostatnio taki wypad zafundowała sobie Laluna z "Królowych życia", która także wróciła do Polski z uśmiechem prosto z... Turcji. Więcej przeczytacie TUTAJ.

Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.

Zobacz też: 23-latka miała zostać lekarką. Porzuciła studia i została żoną milionera z Dubaju. "Nigdy nie płacę za siebie"

Więcej o:
Copyright © Agora SA