Więcej o serialach przeczytasz na Gazeta.pl
Moda na rebooty popularnych niegdyś produkcji chyba prędko się nie zakończy. W samym 2021 roku doczekaliśmy się premier nowych wersji czy kontynuacji m.in. "Plotkary", "Seksu w wielkim mieście" i "Dextera". 2022 rok powitamy remakiem "Bajera z Bel-Air", który pierwotnie ukazywał się w latach 1990-1996. Co ciekawe, do stworzenia nowej wersji serialu twórców skłonił fanowski trailer, który ukazał się w 2019 roku.
Wersja z lat 90. opowiadała o losach Willa Smitha (w tej roli Will Smith), nastolatka spędzającego czas głównie na ulicach Filadelfii. Po tym, jak chłopak wdaje się w bójkę, matka podejmuje decyzję o wysłaniu go do zamożnej rodziny mieszkającej w Bel-Air. Styl życia nastolatka znacznie różni się od tego, które prowadzą wuj i ciotka, co prowadzi do wielu komicznych sytuacji. "Bajer z Bel-Air", choć poruszał czasem poważne tematy, był przede wszystkim serialem komediowym. W 2019 roku internetowy twórca Morgan Cooper postanowił stworzyć fanowski zwiastun serialu osadzonego we współczesnych realiach, pokazujący tę samą historię w udramatyzowany sposób. Pomysł bardzo spodobał się Willowi Smithowi, a w 2020 roku podjęto decyzję o stworzeniu rebootu "Bajera z Bel-Air" w formie zaproponowanej przez Coopera.
Zamówione zostały od razu dwa sezony nowej wersji "Bajera z Bel-Air", a premiera pierwszego została zaplanowana została na 13 lutego 2022 roku. Serial to produkcja oryginalna stosunkowo nowej platformy Peacock, która jak na razie nie jest dostępna w naszym kraju. Niestety, dla polskich widzów kiepską wiadomością może być fakt, że póki co nie ma informacji, czy emisji podejmie się któraś z platform, które są u nas dostępne.
W produkcji zobaczymy tych samych bohaterów, jednak w obsadzie znaleźli się zupełnie nowi aktorzy. W roli Willa Smitha obsadzony został Jabari Banks. Oprócz niego w serialu występują: