Kochasz kino? Czytaj o filmach na Gazeta.pl
Po przekładanej kilkukrotnie dacie premiery spowodowanej pandemią "Diuna" trafiła w końcu do kin 22 października 2021. Film spotkał się ze znakomitym przyjęciem przez widzów i krytyków, a na IMDb ma już ocenę 8,3/10. Fani wyczekują teraz daty premiery obiecanej drugiej części "Diuny", jednak mimo doskonałego wyniku Box Office twórcy jak na razie nabrali wody w usta.
Gdy Villeneuve zgodził się stanąć za kamerą projektu, zrobił to pod warunkiem, że adaptacja bardzo obszernej powieści Franka Herberta zostanie rozbita na części. Dodając do tego ogromne zainteresowanie filmem, a także 6,2 mln dolarów, które zarobił w Stanach Zjednoczonych w dzień otwarcia, można być pewnym, że sequel "Diuny" zostanie oficjalnie potwierdzony lada dzień. Zwłaszcza że mocno sugerowała to szefowa WarnerMedia Studios, Ann Sarnoff, w rozmowie z Deadline.
Dlaczego więc nie mamy jeszcze oficjalnego potwierdzenia? Przyjrzał się temu serwis Variety. Okazuje się, że decyzja nie należy do końca do Warner Bros., a przede wszystkim do Legendary Pictures, które współfinansowało film i posiada prawa do ekranizacji. Warner Bros. zajmuje się dystrybucją filmu i podjął decyzję o jednoczesnej premierze produkcji na nowopowstałej platformie HBO Max w Stanach Zjednoczonych. Legendary Pictures nie było zachwycone tym pomysłem ze względów finansowych, a początkowo przeciwny był temu także sam Villeneuve.
W rozmowie z Variety wyraził obawę, że taki krok nie zapewni "Diunie" wystarczających zysków, aby stworzyć całą franczyzę. Możliwe jednak, że zarówno studio, jak i reżyser martwili się o to niepotrzebnie. W ciągu kilku dni od premiery "Diuna" zarobiła 223,2 mln dolarów na całym świecie przy budżecie rzędu 165 mln dolarów.
Pewnym jest natomiast, że Villeneuve jest chętny, aby wyreżyserować sequel "Diuny". W rozmowie z Variery reżyser zapowiedział, że druga część filmu byłaby dla niego jako "szalony plac zabaw":
To byłaby czysta filmowa przyjemność - powiedział Villeneuve.
Jak na razie widzom pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Data premiery sequela "To", który również od początku przewidziany był jako dwuczęściową saga, została podana dopiero kilka tygodni po premierze. Niewykluczone, że z "Diuną" będzie podobnie.