Chcesz dowiedzieć się więcej o planetach, przewidywaniu przeszłości? Sprawdź informacje na Gazeta.pl
Retrogradacja Merkurego potrwa do końca 18 października 2021 r. "Cofanie się" planety, jak mówi się potocznie o tym zjawisku, dało o sobie znać w ciągu ostatnich dni. Astrologowie uważają, że to właśnie siła Merkurego doprowadziła do globalnej awarii Facebooka i Instagrama, a także mogła mieć wpływ na wiele niepowodzeń w naszych prywatnych sferach.
Okazuje się jednak, że koniec retrogradacji Merkurego wcale nie oznacza zakończenia złej passy. Czeka nas jeszcze wiele różnych, nieprzewidzianych sytuacji.
Ostatni dzień retrogradacji Merkurego dla wielu oznacza koniec "okresu cienia". W tym czasie mogliśmy spodziewać się wielu burz w związkach, konfliktów, niepowodzeń. Do naszego życia w czasie retrogradacji powracali ludzie, z którymi mieliśmy niedokończone sprawy, a komunikacja wymagała nie lada wysiłku.
Mogłoby się wydawać, że wraz z zakończeniem retrogradacji Merkurego wszystkie niepowodzenia odejdą w zapomniane. Nic jednak bardziej mylnego. Zakończenie tego zjawiska będzie wiązać się z jeszcze większymi problemami. Dodatkowo astrolodzy ostrzegają, że cień po retrogradacji kończy się 2 listopada, więc jej skutki będziemy odczuwać jeszcze dłużej.
W ostatnim dniu retrogradacji Merkurego trzeba być przygotowanym na różne wydarzenia. To okazja, by zupełnie w inny sposób spojrzeć na ukochaną osobę. Gdy dochodzi do zakończenia retrogradacji, w życiu pojawiają się szanse na coś nowego - mamy możliwość wprowadzania zmian, pogodzenia się z kimś lub nawiązania zupełnie nowych relacji.
Co jeszcze może nas spotkać? Kłótnia! Mówią, że od miłości do nienawiści krótka droga. Jeśli są jakieś sprawy nierozwiązane, niewytłumaczone - zakończenie retrogradacji Merkurego sprawi, że komunikacja będzie dużo trudniejsza. Problemy więc pogłębią się, zamiast pomniejszyć.
Koniec retrogradacji to także szansa, by pokazać swoje prawdziwe ja. Czas, by lepiej wyrażać uczucia, ale jednocześnie - negocjacje, które są prowadzone w czasie kończącego się cofania planet, mogą zakończyć się problemami lub awanturą.
Już niebawem, 20 października, Księżyc wejdzie w pełnię w Baranie. To oznacza, że los rzuci nam kolejne wyzwania. Warto więc wykorzystać najbliższe dni na szybką regenerację.