J.J.Lionel nie żyje. Jego "Kaczuszki" wszyscy śpiewają na weselach

J.J.Lionel zmarł w wieku 72 lat. Bez jego "Kaczuszek" nie może się odbyć żadne polskie wesele.

J.J.Lionel - a właściwie Jean-Jacques Blairon - był belgijskim piosenkarzem. Zmarł we wtorek 14 lipca, ale jego sława wykraczała daleko poza jego ojczyznę. Wszystko za sprawą wykonania słynnej piosenki o kaczkach.

Zobacz wideo

J.J.Lionel - wykonawca "Kaczuszek" - nie żyje

J.J.Lionel triumfy święcił w latach 80. To wtedy powstała jego interpretacja utworu z 1957 roku - tańca kaczuszek ("La Danse des Canards"). Wersję tę tańczą teraz wszsycy na swoich weselach w całej Europie - Lionelowi zawdzięczamy m.in. charakterystyczny ruch ramion i tułowia podczas śpiewania oraz słowa. Wcześniej "Kaczuszki" funkcjonowały jedynie jako melodia.

"Kaczuszki" w wersji J.J.Lionela błyskawicznie stały się hitem. W 1983 roku - zaledwie dwa lata (!) po powstaniu - trafiły do Księgi Rekordów Guinessa jako najlepiej sprzedający się utwór w wersji winylowej we Francji (ponad 2,5 miliona sprzedanych płyt w tamtych czasach to naprawdę był szalony wynik). Niestety, podobnie jak wielu twórców z tamtego okresu, również J.J.Lionel nie podpisał korzystnej dla siebie umowy jeśli chodzi o podział zysków w kolejnych dekadach. Choć jego "Kaczuszki" przerobiono na wiele języków i nadal śpiewa je i tańczy cała Europa, piosenkarz zarabiał tylko niewielki procent od sprzedaży płyt, na których słychać było jego głos. Nie miał prawa do melodii, ani do słów.

 

Po "Kaczuszkach" stworzył jeszcze kilka interpretacji zagranicznych hitów (m.in. utwór pt. "Muszę siusiu", oparty na włoskiej piosence). Razem z żoną prowadził też program dla dzieci.

Zmarł na guza mózgu w nocy z 14 na 15 lipca.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.