Angelina Jolie znana jest ze swojej działalności społecznej. Jest ambasadorką UNICEF, a także dobrej woli ONZ. Aktorka jest bardzo wyczulona na krzywdę najmłodszych. Od lat odwiedza kraje Trzeciego Świata, tym samym używa swoich zasięgów do nagłaśniania problemów, z jakimi się borykają. Niesie realną pomoc, chociażby adoptując trójkę dzieci, które dzięki niej dostały szansę na lepsze życie. W czasie pandemii koronawirusa aktorka również nie próżnuje. Przeznaczyła już milion dolarów na pomoc najuboższym w tym trudnym czasie, a teraz apeluje, abyśmy zwracali uwagę na problem przemocy domowej, który nasila się w czasie kwarantanny, gdy oprawcy są zamknięci w domach z ofiarami.
ZOBACZ TEŻ: Anna Wendzikowska żali się na sąsiada na Instagramie. "Krzyczy na żonę i bije psa"
Angelina Jolie martwi się o ofiary przemocy domowej
Angelina Jolie była jednym z gości podczas konferencji prasowej, dotyczącej koronawirua i zorganizowanej przez magazyn "Time". Aktorka nawoływała, abyśmy byli czujni i obserwowali, co się dzieje u naszych sąsiadów czy innych rodzin, gdzie wiemy, że występuje przemoc domowa.
Bądźcie grupą wsparcia, miejcie oczy otwarte, jeśli jesteście przyjacielem czy nauczycielem - głosiła aktorka.
Angelina Jolie ma nadzieję, że w tym trudnym czasie dla ofiar przemocy domowej nie będziemy udawać, że sprawa nas nie dotyczy i nie pozostaniemy bierni na cudze cierpienie.
Mam nadzieję, że ludzie naprawdę to usłyszą i zainteresują się, będą zwracać uwagę, a nie myśleć sobie: "ale to nie jest mój interes" - dodała.
Niestety, problem przemocy domowej dotyka coraz większej liczby osób. Jeśli jesteśmy świadkami takich zachowań, najgorsze, co możemy zrobić, to pozostać bierni i nie reagować.
RG
