"Love Island", "Hotel Paradise", a może coś na Netliksie? Nie wiesz, co oglądać? Nie przejmuj się. Oto krótki przewodnik po programach randkowych

Każda większa stacja ma w swojej ofercie program, w którym ludzie szukają miłości. Od randkowych show nie stroni też Netflix. Od przybytku głowa nie boli, ale można się w nim pogubić. Dlatego nie martwcie się, bo przychodzimy z pomocą. Co oglądać? Co o czym i dla kogo? Po przeczytaniu tego przewodnika, wszystko powinno być już jasne.

Reality show mało kogo już szokuje - w telewizji oglądaliśmy już chyba wszystko. Obecnie największa część tego typu programów poświęcona jest poszukiwaniu miłości. Tak przynajmniej chcemy wierzyć, bo w praktyce duża część programów to fabryki influencerów. Przez kilka tygodni towarzyszymy bohaterom, przeżywamy ich dramaty, radości i pierwsze pocałunki (czasem kosztowne, ale o tym w punkcie "Too hot too handle"). Co oglądać, gdy lubisz śluby, a co, gdy wolisz pięknych ludzi w strojach kąpielowych? Zaraz wszystko stanie się jasne.

Zobacz wideo Krystian wygrał poprzednią edycję

Hotel Paradise

Dla kogo? Dla fanów intryg i knowań. "Hotel Paradise" to nie tylko flirty, ale też strategie i sojusze, które zawierają uczestnicy, by zajść jak najdalej. Doda przyznała kiedyś, że za tym nie przepada, bo nic nie słyszy i to fakt - na wietrznym Zanzibarze nagłośnienie czasem siada. Poziom dram w tym programie jest wysoki, podobnie jak ich częstotliwość, pojawiają się też stosunki seksualne, więc nie jest to raczej propozycja dla fanów formatów spokojnych. 

Zobacz też: Doda oceniła "Hotel Paradise" i "Love Island". Jeden uwielbia, o drugim: Nie rozumiem, co oni tam bełkoczą

Kiedy i gdzie? Od poniedziałku do czwartku o 20:00 w TVN7 (i na Playerze).

O czym? O dojściu do finału i to nie samemu. Ogólnie chodzi o to, żeby pod koniec tygodnia mieć partnera i nie odpaść. Nie trzeba go kochać, wystarczy się dogadać, ale oczywiście z kimś, kogo się lubi, jest przyjemniej. Co jakiś czas w show pojawia się nowy uczestnik, który próbuje namieszać, kogoś odbić, uwieść. Nad wszystkim czuwa Klaudia El Dursi. Do wygrania 100 tysięcy złotych plus sporo nowych obserwujących na Instagramie, bo show jest fabryką trzecioligowych celebrytów.

 

Love is Blind (Miłość jest ślepa)

Dla kogo? Dla romantyków. :) Dla tych, którzy sądzą, że wygląd nie ma znaczenia i tych, którzy sądzą, że owszem ma (każdy znajdzie tu nowe argumenty). I dla wielbicieli doznań słuchowych, bo od pierwszego usłyszenia się tu wszystko zaczyna.

Kiedy i gdzie? Zawsze, kiedy macie ochotę, na Netfliksie. 

O czym? Zamysł jest eksperymentalny. Panowie i panie nie widzą się, rozmawiają przez kotarę. Każdy spotyka się z wieloma kandydatami, niektórzy od razu stwierdzają, że nic z tego, inni prowadzą godzinne dysputy o planach na przyszłość, doświadczeniach. A potem lecą iskry i pojawiają się decyzje. Decyzja jest wtedy, kiedy para (nadal się nie widząc!) postanawia się zaręczyć. Gdy już wybranka powie "tak", mogą się zobaczyć, ale wspólny czas spędzą dopiero, gdy pojadą na luksusowe wakacje (razem z innymi parami, i tak, będą tam też osoby, z którymi wcześniej randkowali przez kotarę). Potem pary wracają do wspólnych mieszkań, poznają teściów, przyjaciół, siebie nawzajem. I przychodzi pora na ślub. Jak widzicie, dzieje się dużo, ogląda się to fajnie. Twórcy zapowiadają drugi sezon, a krytycy docenili pierwszy dwiema nominacjami do nagród Emmy. 

 

Love Island

Dla kogo? Dla każdego, mój absolutny faworyt, więc opinia nie jest obiektywna. 

Kiedy i gdzie? Od poniedziałku do piątku oraz w niedzielę, o 22:10 na Polsacie.

O czym? Atrakcyjni single w willi na "wyspie miłości" (program kręcony jest w Hiszpanii) walczą o swoje względy i główną nagrodę (100 tys. złotych). Pozornie to wydaje się nieco podobne do "Hotel Paradise" i faktycznie jest. Ale w "Love Island" wszystko jest jakieś ładniejsze - ujęcia, ludzie, nawet willa. Na pewno dużo daje tu casting - uczestnicy są świetnie dobrani, mają nie tylko piękną fizjonomię, ale i barwne osobowości. Knucia jest tu niewiele, związków rodzi się dużo. Nie obawiajcie się "patologii" - "Love Island" jest raczej grzeczne, nie ma odważnych ujęć z "kryjówki" i niewiele par decyduje się iść na całość. Dramy są dobre, ludzie fajni, a wszystko to okraszone słońcem i trafnymi komentarzami narratora.

Zobacz też: "Love Island" to kolejny telewizyjny odmóżdżacz? Tak, ale uwaga, wciąga. Obejrzałam kilka odcinków i chyba wiem, na czym polega fenomen

Magia nagości

Dla kogo? Dla dorosłych. I to tych, których nie oburza widok nagich ciał i zbliżeń na części intymne.

Kiedy i gdzie? W piątki o 23:00 na Zoom TV.

O czym? Taka randka w ciemno, tylko że zamiast za kotarą, kandydaci znajdują się za osłonami, które podnoszą się, pokazując kolejne części ich nagich ciał. Zaczynamy od dołu, idziemy do góry, czyli twarze widać na końcu. Wybierani nie mogą się odzywać, pomocnicze pytania pojawiają się dopiero, gdy ma już dojść do ostatecznej decyzji. Obok nagiego szczęśliwca staje wtedy nagi "wybieracz" (wcześniej jest ubrany) i udają się na randkę (w ciuchach). Show jest dość kontrowersyjne, ale ma wierne grono fanów.

Rolnik szuka żony

Dla kogo? Dla wielbicieli spokojniejszych formatów, bo tu miłość rodzi się powoli. Dramy są, ale jeśli nie jesteście fanami kontrowersji czy programów, w których trenerzy personalni prężą się przy basenie, to może być strzał w dziesiątkę. Niestety, niektórzy z uczestników pozwalają sobie czasem na szowinistyczne zachowania, więc i tu pojawiają się szowinistyczne zachowania, których jako redakcja sami nie pochwalamy.

Kiedy i gdzie? W niedzielę o 21.15 w TVP.

O czym? Rolnicy i rolniczki goszczą w swoich gospodarstwach Martę Manowską. Opowiadają o tym, że ziemia jest, ale miłości brak. Zachęceni wizytówkami kandydaci do ich serc piszą listy, w których opowiadają o sobie i dołączają zdjęcie. Rolnik/rolniczka wybiera tych, którzy wstępnie ich poruszyli. Potem grupa pań lub panów przyjeżdża na gospodarstwo i zaczyna się rywalizacja o serce właściciela włości. Na końcu zostaje jeden wybranek, a czy żyją długo i szczęśliwie, możemy obserwować na ich Instagramach. Niektórym się udaje!

 

Ślub od pierwszego wejrzenia

Dla kogo? Dla wierzących i niewierzących w miłość od pierwszego wejrzenia. Dla wierzących w to, że ludzi da się dobrać do siebie na podstawie psychologicznych profili i dla tych, którzy uważają, że absolutnie się nie da. Każdy znajdzie argumenty dla siebie. A poza tym dla tych, którzy od pseudoinfluencerów wolą oglądać "zwykłych" ludzi. 

Kiedy i gdzie? Co wtorek, TVN, 21.30 albo na VOD Player.pl (opcja przyjazna dla niecierpliwych, bo odcinki wcześniej, a w wersji premium bez reklam).

O czym? Grupa ekspertów spośród setek chętnych wybiera trzy pary, które według nich są najlepiej dobrane z punktu widzenia psychologii. Kobieta i mężczyzna poznają się w chwili, kiedy biorą ślub (cywilny, prawdziwy, jeśli nie chcą zostać razem po programie muszą się rozwieść). Najpierw poznajemy kandydatów, potem oglądamy ich ceremonię, podróż poślubną, a w końcu próbę wspólnego życia. Czasem się udaje, często pojawiają się łzy i nieporozumienia. A wszystko to okraszone wypowiedziami psychologów-swatów.

Too Hot to Handle

Dla kogo? Bardziej dla fanów "Love Island" niż "Rolnika". Show jest gorące - mieszkańcy spędzają czas w willi nad oceanem, głównie w bikini. Występują bardzo atrakcyjni ludzie z całego świata.

Kiedy i gdzie? Na Netfliksie, zawsze, kiedy macie ochotę.

O czym? Grupa pięknych osób przebywa ze sobą 24 godziny na dobę w pięknej willi. Szukają miłości, ale jest pułapka - nie wolno im się całować, dotykać, ani przechodzić do dalszych "baz". Jeśli złamią zakaz, tracą pieniądze z puli i wygrywając show, dostają mniej. Oczywiście hormony buzują, a niektórzy chętnie wodzą wybranków na pokuszenie. Chodzi o to, by nie budować relacji w oparciu o pociąg fizyczny, ale rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać. Wychodzi różnie, a show naprawdę wciąga.

Jak widzicie, jest w czym wybierać. Jeśli lubicie podglądać, jak między ludźmi rodzi się uczucie, to telewizja, platformy i serwisy VOD wychodzą Wam naprzeciw. Mamy nadzieję, że ten krótki przewodnik pomoże Wam poruszać się w skomplikowanej ofercie i oddzielić ziarno od plew. 

Więcej o: