Gwiazdy doskonale zdają sobie sprawę, że ich obserwatorzy z wielkim zainteresowaniem śledzą każdą ich przemianę. Znane panie publikują w sieci wiele zdjęć z salonów fryzjerskich, nawet jeśli zmiana na głowie jest minimalna. Wystarczy delikatnie rozjaśnić, lub przyciemnić odcień włosów, a już mówi się o metamorfozie.
Celebrytki decydują się jednak też na radykalne zmiany, które w wielu przypadkach nie trwają zbyt długo. Do takich osób należy chociażby Edyta Pazura, która we wrześniu wprawiła fanów w osłupienie po tym, jak wrzuciła na social media selfie z rudymi włosami. Żona znanego aktora żartowała nawet, że chciała wyglądać jak nachos. Zmiana chyba jej samej nie przypadła za bardzo do gustu, bo po kilku dniach Edyta pozowała już w ulubionym blondzie. Niestety, takie zabawy fryzjerskie nie zadziałały na włosy zbyt dobrze. Specjaliści od zawsze powtarzają, że farbowanie mocno je wysusza, a końcówki szybciej się rozdwajają. Czy było więc warto?
O farbowaniu wiele mogłaby powiedzieć również Rihanna. Jako światowej sławy gwiazda, często decydowała się na radykalne zmiany. W 2010 roku, kiedy wydała płytę "Loud", zachwycała fanów w ognistych czerwonych włosach. Co jakiś czas musiała oczywiście odświeżać kolor, co mocno osłabiło jej włosy. Ostatecznie po roku wróciła do blondu. Aktualnie ma czarne włosy.
Po licznych latach metamorfoz do naturalnego koloru włosów wróciła Doda.
Artystka od ponad roku stawia na naturalność i jak sama chwaliła się w social mediach, jednym z jej złotych środków na dobrą kondycję włosów jest unikanie nadmiernego mycia. Gwiazda doskonale zdaje sobie sprawę, że lata korzystania z doczepów, peruk i przeróżnych specyfików, doprowadziły do osłabienia cebulek jej włosów, co skutkowało wypadaniem.