Małgorzata Rozenek przedłużała włosy za 35 tysięcy złotych. Nie tylko ona nosiła doczepy. Inne gwiazdy też je uwielbiają

Jak ukryć zniszczone włosy? Najlepszym i błyskawicznym sposobem jest ich przedłużenie. Gwiazdy uwielbiają ten zabieg, bo w kilka godzin są w stanie zmienić swój wizerunek.

Długie włosy to marzenie wielu kobiet. Niestety, włosy zniszczone farbowaniem czy włosy zniszczone stylizacją często nie chcą rosnąć. Włosy stale się łamią i kruszą. Problemem stają się też rozdwojone końcówki. W tym wypadku pomocne może być przedłużanie włosów. Gwiazdy uwielbiają ten zabieg, ale czy jest on bezpieczny i nie niszczy włosów? Zdania w tym wypadku są podzielone.

Małgorzata Rozenek

Bez względu na skutki wiele celebrytek decyduje się na przedłużenie włosów. Do grona miłośniczek tego zabiegu z pewnością możemy zaliczyć Małgorzatę Rozenek. Mimo że już od dłuższego czasu gwiazda stawia na krótkie włosy, jeszcze do niedawna chętnie je przedłużała, a za doczepy płaciła majątek! Małgorzata Rozenek korzystała z usług fryzjera Kajetana Góry, który specjalnie dla niej ściągnął maszynę do produkcji dopinek.

Same włosy były sprowadzane ze Skandynawii, bo potrzebny był skandynawski blond. Koszt takiego doczepiania prawie 90 cm to ponad 35 tys. zł. Casting ze skupem takich włosów trwał trzy miesiące i dobierała nam to profesjonalna firma - mówił Góra.

Nie da się ukryć, że włosy Małgorzaty Rozenek prezentowały się pięknie i trudno było dostrzec, że nie są jej naturalne. Niestety, za taki efekt trzeba słono zapłacić. Często chcąc oszczędzić pieniądze, kobiety decydują się na zabiegi u niesprawdzonych fryzjerów i przedłużają włosy niskim kosztem. Efekt? Włosy zniszczone, plączące się, a nawet takie, które się zwyczajnie mechacą, bo są stworzone ze sztucznego włosia. Wtedy jedynym ratunkiem jest drastyczne ścięcie włosów zniszczonych.

Małgorzata Rozenek
Małgorzata Rozenek Instagram.com/ m_rozenek

Marta Sędzicka

Uczestniczka "Top Model" również zdecydowała się na przedłużanie ponieważ... chciała ukryć swoje włosy zniszczone! Marta Sędzicka miała włosy zniszczone farbowaniem oraz stylizacją po wizycie u nieprofesjonalnego fryzjera. Włosy zniszczone po prostu jej... odpadły! Na Instagramie pochwaliła się zdjęciami przed i po zabiegu. Zmianę widać gołym okiem, a odpowiednio doczepione włosy stały się jej atutem.

Dostałam od Was dużo pytań 'poconaco?' odnośnie przedłużania moich włosów. Przy tym zdjęciu odpowiedź chyba nasuwa się sama. Na pierwszym - zniszczone włosy, spalone przez fryzjera, długości 'odpadniętej', bo włosy po prostu odpadły. Drugie - odzyskanie atrybutu kobiecości (tak, tak, dla niektórych może być to próżne, ale kompletnie się nie czułam we fryzurze z pierwszego zdjęcia - nie mówię, że krótkie włosy nie są sexy, lecz gdyby to był mój wybór, a nie błąd w sztuce, sprawa wyglądałaby inaczej - napisała uczestniczka show.
Marta Sędzicka
Marta Sędzicka Instagram/sedzickamarta

 Natalia Siwiec

Modelka należy do tego grona gwiazd, które nieustannie zaskakują metamorfozami. Natalia Siwiec chętnie farbuje włosy, obcina, a następnie je przedłuża. Tak częste zabiegi oczywiście powodują, że włosy stają się bardzo zniszczone, o czym już kiedyś modelka wspominała.

Więcej: Szelągowska miała spalone włosy, a Kubicka musiała wrócić do naturalnego koloru. Te gwiazdy zniszczyły włosy zabiegami

Natalia Siwiec otwarcie przyznała również, że zdecydowała się na przedłużanie metodą, która nie niszczy włosów. Mimo tego pielęgnacja włosów przedłużonych była dla niej zbyt uciążliwa.

Miałam doczepki na plastry. Jakaś nowa metoda, która nie niszczy włosów, ale już się drugi raz na nią nie zdecyduję. Po prostu zbyt duży obowiązek. Bardzo dużo czasu trzeba poświęcać myciu, układaniu, różnym pierdołom. Ta metoda to bardzo cienkie plastry silikonowe, więc nie czujesz grochu. Jednak cały czas się drapie po głowie, bo jednak coś uwiera - powiedziała w jednym z wywiadów.
Natalia Siwiec
Natalia Siwiec KAPIF

 Kaja Paschalska

Gwiazda "Klanu" również ma na swoim koncie przedłużanie włosów. Niestety, bardzo nieudane. Na jej przykładzie możecie zobaczyć, do czego prowadzi oddawanie się w ręce nieprofesjonalnych fryzjerów. Nie wiemy, czy doczepy zniszczyły włosy Kai, ale pewne jest, że wyglądały fatalnie. W tym przypadku wyraźna była linia między naturalnymi a przedłużanymi włosami, a do tego doczepy różniły się kolorem od naturalnych włosów aktorki. 

Kaja Paschalska
Kaja Paschalska KAPIF

Maffashion

Blogerkę również mogliśmy już podziwiać w przedłużanych włosach. Maffashion jest wielką fanką drastycznych metamorfoz, a na jej głowie mogliśmy oglądać już niemal każdą fryzurę. Z dnia na dzień blogerka z blondynki staje się brunetką, by kolejnego dnia zaskoczyć ostrym cięciem, a chwilę później długimi do pasa puklami. Tak częste zmiany niszczą włosy, ale blogerka ma na to rozwiązanie - kolejną zmianę fryzury.

Maffashion
Maffashion Instagram/maffashion_official

Czy przedłużanie niszczy włosy?

Zdania w tym przypadku są bardzo podzielone. Pewne jest, że przedłużanie włosów u profesjonalnego fryzjera i wybranie właściwej metody przedłużania uchroni naturalne włosy przed zniszczeniem. Próby oszczędzania w tym przypadku nie mają żadnego sensu, ponieważ źle wykonane przedłużanie włosów skończy się tragicznie i zmusi nas do wydania majątku na ratowanie zniszczonych włosów. 

Warto wiedzieć, że na fryzjerskim rynku dostępnych jest wiele metod przedłużania włosów, a właściwą dla naszych włosów powinien dobrać znający się na rzeczy stylista. Możemy więc przedłużyć włosy na mikroringi (jest to podobno jedna z najbezpieczniejszych metod), metodą keratynową (tu wykorzystywana jest bardzo wysoka temperatura, która może niszczyć włosy), metodą kanapkową (ta metoda polecana jest kobietom, które mają cienkie i rzadkie włosy), metodą clip-in (jest to najtańsza opcja).

Bez względu jednak na wybór metody przedłużania włosów zawsze należy pamiętać, by o doczepy odpowiednio dbać. Dzięki temu przez długi czas będzie można cieszyć się pięknymi długimi włosami. 

Więcej o: