Zawrzało po słowach Grzegorza Krychowiaka na temat polskich siatkarzy. Internauci się wściekli

Grzegorz Krychowiak zażartował w jednym z wywiadów z wygranej polskich siatkarzy. Nie wszystkim przypadło do gustu jego poczucie humoru.

Polscy siatkarze powalczą o złoty medal na igrzyskach olimpijskich z Francją. To, że doszli tak daleko, już jest ogromnym sukcesem. To pierwszy raz od 1976 roku, kiedy mają taką szansę. Ich zmagania śledzą także zawodnicy innych dyscyplin, w tym Grzegorz Krychowiak, który zakończył już karierę w reprezentacji w piłce nożnej. W rozmowie z Polsatem zażartował z wygranej siatkarzy, przypisując sobie zasługi. Nie wszystkim się to spodobało.

Zobacz wideo Krychowiak vs tradycyjna polska kuchnia: "Nie smakuje tak jak w domu"

Burza po żarcie Grzegorza Krychowiaka na temat siatkarzy

Grzegorz Krychowiak stwierdził, że przyniósł szczęście siatkarzom, bo był obecny na meczu. Z tego względu planuje też być na finale. Jego słowa trzeba oczywiście traktować z przymrużeniem oka.

Cieszę się bardzo, że udało się siatkarzom zakwalifikować do finału. Wierzę w umiejętności polskich siatkarzy, że zdobędą złoto. Zamierzam się wybrać oczywiście na finał, dopingować siatkarzy. Nie chcę im niczego odejmować, ale byłem — wygraliśmy, więc teraz no... nie chcę podejmować ryzyka i powiedzieć, że mnie nie będzie i po prostu przegramy przeze mnie, więc postaram się być na finale

- stwierdził, po czym dodał: - Mam nadzieję, że zdobędą złoto i tego im życzę, żeby pamiętali ten moment do końca życia. W komentarzach internauci się zagotowali. "Po co on w ogóle się udziela, jak nigdy w swojej karierze nic podobnego nie wygrał?", "Odnoszę wrażenie, że wypowiedź o talizmanie miała być żartem. Niestety po tak wieloletnim braku sukcesów polskiej reprezentacji piłki nożnej jest on wyjątkowo nie na miejscu", "Siatkarzom się nie udało! Oni na to zapracowali!" - grzmią internauci.

 

Grzegorz Krychowiak zarabiał w reprezentacji krocie. Mógł liczyć na kosmiczne premie

Grzegorz Krychowiak grał w reprezentacji Polski przez ponad 15 lat. Zadebiutował w kadrze w 2005 roku i przez całą swoją karierę rozegrał 100 meczów z orzełkiem na piersi. We wrześniu 2023 roku sportowiec poinformował, że nie będzie już występował w kadrze narodowej. Lata reprezentacyjnej kariery pomogły mu się jednak znacznie wzbogacić. Zawodnik Abha Club był bowiem jednym z najlepiej opłacanych piłkarzy. Jak podaje sport.pl, za sam mundial w Katarze miał zainkasować 510 tysięcy złotych. Fortunę zgarnął też dzięki Euro 2016. Portal b2-biznes.pl wyliczył, że występy na mistrzostwach Europy przyniosły mu 503 tysiące złotych. Z kolei przy okazji Euro 2020, według money.pl, pomocnik miał się wzbogacić o 750 tysięcy złotych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.