Kamil Stoch pozuje z trofeum i rozbawia fanów wpisem po wygranej. Z czułością wspomina też o "mądrej głowie" swojej żony

Kamil Stoch po historycznej wygranej Turnieju Czterech Skoczni w oficjalnym wpisie na Instagramie dziękuje fanom za wsparcie. Skoczek narciarski nie zrezygnował z żartów i nawiązań do żony.

Kamil Stoch po raz kolejny osiągnął międzynarodowy sukces. Trzecia wygrana Turnieju Czterech Skoczni zapewniła polskiemu skoczkowi narciarskiemu wysokie czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej konkursu. Wyczyn sportowca jest szeroko komentowany nie tylko w polskiej, ale również zagranicznej prasie, a jego nazwisko zyskuje coraz większą sławę. Kamil jednak nie przejawia żadnych celebryckich zachowań i na szczęście utrzymuje zdrową relację ze swoimi fanami, która nie ingeruje nadto w jego prywatność. Opublikował w sieci podziękowania dla tych, którzy wspierali go podczas zawodów. Nie zapomniał w żartobliwy sposób wspomnieć o swojej żonie Ewie Bilan-Stoch

Kamil Stocha po wygranej

Cieszymy się, kiedy Instagram służy do przekazywania tak istotnych informacji, jaką jest wygrana polskiego sportowca w Turnieju Czterech Skoczni. Wartościowe materiały trafiają do mediów społecznościowych bardzo rzadko, dlatego wpisy o prawdziwych osiągnięciach gwiazd przywracają wiarę w sens funkcjonowania social mediów. Kamil Stoch zapozował do zdjęcia ze statuetką Złotego Orła i skierował do internautów kilka niepozbawionych humoru słów. 

 
Emocje powoli opadają i pora zabrać głos. Dziękuję Wam za wsparcie i dopingowanie nas wszystkich! Odczuwałem je każdego dnia. Thomas przywiózł Orła, który jest trzecim w mojej kolekcji, ale auta nie oddał. Nie jest ono nagrodą w Turnieju. Ani nie było, kiedy wygrywałem inne edycje TCS. Jedynym klubem piłkarskim, jakiemu kibicuję, jest @liverpoolfc. Dziękuję Grupie Atlas, Isover Saint-Gobain, Blachotrapez i Stiga - nie wysłali mnie na emeryturę - zakończył, dając prztyczka w nos wszystkim tym, którzy uważali, że z racji wieku powinien zrezygnować z kariery. 

Kamil nie zapomniał docenić "mądrej głowy" wspierającej go żony, dla której ma bardzo ważne zadanie. Skoczek liczy na pomoc ukochanej w ułożeniu wszystkich zdobytych trofeów. 

Galeria trofeów jest niemal gotowa i zżera mnie ciekawość, jak mądra głowa @ewabilanstoch wkomponuje orła w swój plan doskonały - zażartował. 

Myślicie, że możemy spodziewać się fotografii a'la Robert Lewandowski, na której Stoch zapozuje ze statuetkami, leżąc w łóżku? 

Zobacz wideo Klara Lewandowska jest wielką fanką Roberta!
Więcej o: