Justin Bieber - Artysta Roku wedle Vevo

Justin Bieber to gwiazda muzyki pop młodego pokolenia. Artysta został odkryty na serwisie YouTube przez Scootera Brauna w 2008 roku i od kilku lat zdobywa serca coraz większej liczby słuchaczy na całym świecie. Rok 2016 zakończył z ogromnym sukcesem.

Wiele z utworów Biebera, na przykład singiel „Baby” wydany w 2010 roku, zyskało miano najczęściej wyświetlanych oraz najczęściej komentowanych klipów serwisu internetowego YouTube. Piosenkarz znalazł się również na liście najlepiej zarabiających osób z show – biznesu, które nie osiągnęły 30 roku życia.

Justin Bieber Artystą roku

23 grudnia 2016 roku, w piątek poprzedzający Wigilię Bożego Narodzenia, serwis Vevo ogłosił Biebera Artystą Roku 2016 w kategorii największej liczby wyświetleń. W tym roku wszystkie teledyski młodego artysty były odtwarzane ponad 6,3 miliarda razy, tym samym piosenkarz ustanowił rekord ilości wyświetleń. Cztery utwory gwiazdy pop zanotowały w serwisie aż po miliardzie wyświetleń każdy.

Trzy teledyski ulubieńca nastolatek pojawiły się na liście klipów, które są najczęściej oglądane w serwisie. Obecnie Bieber promuje swoją najnowszą płytę „Purpose”, która została wydana w listopadzie 2015 roku. Artysta podczas trasy koncertowej w 2016 roku gościł również w Polsce, a dokładniej w Krakowie.

Serwis internetowy Vevo – szansa dla młodych artystów

Serwis ten powstał 8 grudnia 2009 roku i początkowo były na nim zamieszczane teledyski tylko trzech międzynarodowych wytwórni : EMI, Sony Music Entertainment i Universal Music Group. Obecnie serwis publikuje również utwory wielu innych wytwórni. Pomysł założenia serwisu miał na celu rozwiązanie problemów finansowych wynikających z licencjonowania muzyki na portalu YouTube.

Teledyski Vevo mają ponad 5,5 miliardów wyświetleń w ciągu miesiąca, co daje ponad 60 miliardów wyświetleń w roku. Każdy teledysk, który uzyska w serwisie 100 milionów wyświetleń jest nagradzany Certyfikatem Vevo, a twórca teledysku otrzymuje z tej okazji statuetkę.

 

 AW

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.