• Link został skopiowany

Kwaśniewska z wulgaryzmem pod wpisem Świątek. W komentarzach wielka awantura

Iga Świątek po ostatnich porażkach podzieliła się z fanami swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń z kortu. Tenisistka nie spodziewała się, że jej słowa wywołają aż tak duże emocje. W obronę Świątek niespodziewanie zaangażowała się Aleksandra Kwaśniewska.
Kwaśniewska odpaliła się pod wpisem Świątek. W komentarzach awantura. 'Nic pani nie rozumie'
Kwaśniewska odpaliła się pod wpisem Świątek. W komentarzach awantura. 'Nic pani nie rozumie'; fot. kapif.pl

Iga Świątek ma ostatnio dość trudny czas zawodowy. Tenisistka bardzo długo osiągała liczne sportowe sukcesy, ale ostatnio odpadła z dwóch turniejów WTA z rzędu, w Dosze i Dubaju. Świątek po kolejnej porażce opublikowała specjalny post na Instagramie, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami. 

Zobacz wideo Kwaśniewska o wychowaniu w Pałacu Prezydenckim. Czuła ograniczenia

Iga Świadek opublikowała wpis i się zaczęło. Do akcji wkroczyła Aleksandra Kwaśniewska  

Iga Świątek turniej w Dubaju zakończyła na ćwierćfinale. Przegrała z Mirrą Andriejewą. W Katarze z kolei odpadła na etapie półfinału po meczu z Jelena Ostapenko z Łotwy. W najnowszym wpisie opublikowanym na Instagramie tenisitka podzieliła się z fanami swoją refleksją na temat ostatnich porażek. "Z pewnością nie były to wyniki i gra, których chciałam i jasne, że potrzebowałam kilku godzin, aby to przerobić i przetrawić. Niemniej jednak ciężka praca i tour trwają cały czas, prawda? A więc teraz szybki czas na zmianę perspektywy i wyciągnięcie wniosków. Do zobaczenia wkrótce w tenisowym raju w Kalifornii! Dziękuję, Doha, dziękuję, Dubaj" - napisała Iga Świątek.

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Niektórzy wspierali tenisistkę, inni wprost przeciwnie, chociaż twierdzili, że jest inaczej. Uwagę zwraca zwłaszcza komentarz jednej z internautek, która napisała sportsmence, "co wypada" robić na jej miejscu. "Wspieram, ale poziom nieregularności osiągnął już chyba maximum. Według mnie nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu, co Iga od dawna prezentuje. Nie chodzi już nawet o wyniki, ale sam styl i liczbę błędów. Coś jest ewidentnie nie tak. A szkoda, bo potencjał wielki. Liczę na zmiany" - czytamy. Na te słowa internautki zareagowała Aleksandra Kwaśniewska. Córka byłego prezydenta nie przebierała w słowach i zdradziła, co myśli o takich "dobrych" radach "ekspertów". 

Według mnie również nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu, jakim jest na przykład p**************y komentarz udający troskę. Liczę na zmiany

- napisała, nie zapominając o ironii. 

Aleksandra Kwaśniewska zarzuciła internautce jej brak inteligencji emocjonalnej

I na tym sprawa mogłaby się zakończyć, ale wspomniana internautka nie dawała za wygraną. "Każdy mierzy swoją miarą. Dobrze wiedzieć, że czyta pani w myślach i zna moje intencje. Moja opinia to nic innego, jak statystyki z meczu i powtórka tego, o czym sama Iga mówiła na konferencji prasowej" - czytamy. Ku zaskoczeniu wielu Kwaśniewska dała się wciągnąć w tę dyskusję i również odpowiedziała. "Nic pani nie rozumie, niestety. Proszę sobie zadać pytanie, co pani chciała osiągnąć, pisząc jednej z najlepszych tenisistek świata, że według pani powinna się bardziej starać? Serio, proszę poświęcić temu chwilę autorefleksji. Co takiego jest w pani, co sprawia, że Iga musi znać pani opinię na jej temat i się z nią liczyć?"- grzmiała. Internautka i na te słowa zareagowała. Zarzuciła Kwaśniewskiej, że komentarzami "zbiera sobie serduszka", a treści jej wypowiedzi są "wyssane z palca". Wówczas Kwaśniewska ostatni raz zdecydowała się przemówić swojej rozmówczyni do rozsądku. Przy okazji zarzuciła jej brak inteligencji emocjonalnej. 

Widzę, że jest pani odporna na autorefleksję. Ostatni raz, bo prościej już nie potrafię: proszę przeczytać swój komentarz i wyobrazić sobie, co czuje osoba, która daje z siebie wszystko, sama ma bardzo wysokie oczekiwania wobec siebie, czuje na sobie ciężar oczekiwań całego narodu, który nie ma od niej lepszego sportowca i jak tylko przegra mecz jest zasypywana komentarzami 'wspierających' rodaków, że co to ma być

- zaczęła Kwaśniewska. W dalszej części wpisu było jeszcze dosadniej. "Jeśli nie jest pani w stanie wykrzesać z siebie odrobiny empatii, to po prostu współczuję. A co do prawa wyrażania opinii, to oczywiście nikt nie zakazuje robić innym przykrości, bo tego nie reguluje prawo. Natomiast jeśli pani się wydaje, że ten komentarz był jakimkolwiek wsparciem dla sportowca, to myli się pani, co może stwierdzić każda, choć odrobinę inteligentna emocjonalnie osoba" - podsumowała Kwaśniewska.

 
Więcej o: