Izabela Trojanowska była 5 stycznia 2025 roku jedną z gwiazd Festiwalu Piosenki Filmowej w Bydgoszczy. Podczas wydarzenia, które zorganizowano w Operze Nova, zaśpiewali m.in. Edyta Bartosiewicz, Krzysztof Zalewski i Ralph Kamiński. To wyjątkowa inicjatywa na festiwalowej mapie polski. Jak zapowiadali organizatorzy, to pierwsze tego typu przedsięwzięcie, które w całości oparte jest na wielkich filmowych przebojach. Izabela Trojanowska zaśpiewała na scenie swój wielki przebój "Wszystko, czego dziś chcę", który w tym roku obchodzi już swoje 45-lecie. Piosenkę, którą wykorzystano w ścieżce dźwiękowej do serialu "Rojst" zaprezentowano w nowej aranżacji. Od 45 lat artystka jest wierna nie tylko tej kultowej piosence, ale także mężczyźnie, którego poznała jeszcze jako nastolatka. Para stanęła na ślubnym kobiercu w 1979 roku i mimo upływu lat nadal jest razem. W czym tkwi sekret ich związku?
Izabela Trojanowska od lat jest wierna swojej miłości życia, matematykowi Markowi Trojanowskiemu. Kiedy w latach 80. zakazano artystce powrotu do Polski, ukochany trwał wiernie u jej boku i para osiedliła się w Berlinie. W latach 90. artystka postanowiła wrócić jednak do kraju, co spowodowało poważne perturbacje w jej relacji. Chociaż z mężem nigdy nie zdecydowała się na rozwód, to para swego czasu była w separacji. Z czasem małżeństwo nauczyło się funkcjonować w relacji na odległość. Niedawno para świętowała kolejną rocznicę.
27 września minęło 45 lat naszego małżeństwa, szafirowa rocznica. Małżeństwo na odległość to nie jest oczywiście to samo, co mieszkać z kimś i dzielić wszystkie troski. Całe życie się kłócimy, ale chyba na tym polega nasze życie, że się ścieramy, ale nie złośliwie, tylko pomagamy sobie nawzajem
- wyznała wokalistka w wywiadzie dla Złotej Sceny.
ZOBACZ TEŻ: Syn Bartłomieja Topy umierał na jego rękach. Nic nie mógł zrobić
Izabela Trojanowska przyznała, że nieustannie ściera się z mężem, bo są od siebie zupełnie inni, ale dzięki temu małżeństwo się także uzupełnia. "On dostaje w kółko i na okrągło ode mnie jakieś reprymendy. Zadaję mu trudne pytania. Jest matematykiem, naukowcem i zna się na rzeczach, o których nie mam pojęcia, czyli finansowych sprawach. Uzupełniamy się różnie" - wyznała.