Córka Małgorzaty Pieńkowskiej poszła w ślady matki. Znacie ją z "M jak miłość"

Małgorzata Pieńkowska doczekała się córki. Ina Sobala poszła w ślady mamy i również została aktorką. Wystąpiła w znanych produkcjach.

Małgorzata Pieńkowska zyskała popularność w serialu "M jak miłość". Przez pewien czas w słynnej produkcji występowała również jej córka. Aktorka jest mamą Iny Sobali, która poszła w jej ślady. Obecnie kobieta ma 33 lata i sporo sukcesów na koncie. Mało kto wie, że występowała w tych filmach i serialach.

Zobacz wideo Córka Pieńkowskiej narzeka, że kobietom jest trudniej w świecie filmowym. Ina Sobala nie gryzła się w język

Córka Małgorzaty Pieńkowskiej też jest aktorką. Możecie ją znać z tych ról

Córka Małgorzaty Pieńkowskiej przez cztery lata występowała w serialu "M jak miłość". W produkcji wcielała się w Agę, dorosłą córkę Teresy. Postać grana przez Inę miała romans z Łukaszem, który nie skończył się zbyt dobrze. Poza rolą w ulubionym serialu Polaków, Sobala spełniała się także w innych formatach. Możecie ją kojarzyć z takich filmów, jak "Najlepszy", "To musi być miłość" i "Listy do M. Pożegnania i powroty". Aktorka występowała również między innymi w "Żmijowisku" i "Pati". Kojarzycie ją z tych produkcji? Która jej rola jest waszą ulubioną? Koniecznie dajcie znać w naszej sondzie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gwiazda "M jak miłość" ma piękny dom na warszawskiej Saskiej Kępie. "Musiałam przeżyć remont"

Ina Sobala nie chce być jak matka. Mówi o podejmowaniu ryzyka

Ina Sobala aktywnie działa w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie zebrała ponad 40 tysięcy obserwujących. Jeden z postów poświęciła pożegnaniu się z "M jak miłość". Wyznała wówczas, że nie chce być taka, jak jej mama. Nie chodziło jednak o ścieżkę kariery. Przyznała, że nie planuje wiązać się z jedną produkcją i chce próbować swoich sił w nowych rolach. "Wtedy, gdy jeszcze nie miałam na horyzoncie innych możliwości zawodowych, zaryzykowałam. Choć wspominam "Emkowe" czasy z dużą dozą sentymentu i ogromną sympatią do ludzi ją tworzących, cieszę się, że jestem tu, gdzie jestem. Choć miło mi, że cały czas piszecie do mnie z zapytaniem, czy wrócę i wspominacie perypetie kochanej Agi" - dodała, sugerując, że odejście z produkcji wyszło jej na dobre. ZOBACZ TEŻ: Podejrzewają ich o romans. Pieńkowska i Żukowski często rozpoczynają razem dzień

 
Więcej o: