Dariusz Wardziak, szerzej znany jako Darek Stolarz przez lata był związany ze stacją TVN. Pełnił rolę eksperta przy wielu programach remontowych emitowanych przez stację. Zasłynął jednak głównie dzięki współpracy z Dorotą Szelągowską. Ostatnio okazało się, że projektant mebli przeszedł do Polsatu. Czy głośny transfer zagrozi uwielbianemu przez widzów Wiesławowi Nowobilskiemu?
Od czasu objęcia władzy w Polsacie przez Edwarda Miszczaka program "Nasz nowy dom" przeszedł rewolucję. Na początku z show pożegnała się wieloletnia prowadząca Katarzyna Dowbor. Okazało się także, że format będzie emitowany dwa razy w tygodniu. To jednak nie koniec zmian. Niedawno do ekipy dołączył znany z TVN Darek Stolarz. Portal ShowNews zapytał Wiesława Nowobilskiego o ten niespodziewany transfer. Co dość zaskakujące, przyznał, że jak na razie nie został poinformowany o tym, jak ma wyglądać dalsza praca na planie.
Wiem, że Darek dołączył do naszej ekipy, ale nie wiem, jak będzie wyglądała nasza współpraca: czy on będzie u nas na stałe w odcinku, czy będzie nam tylko pomagał
- zdradził kierownik ekipy budowlanej. - Darka znam tylko z telewizji i z tego, co widziałem, to bardzo sympatyczny facet - dodał. Ulubieniec widzów zdradził, że na razie nie jest wtajemniczony w szczegóły. - Jak to wszystko będzie wyglądało w praktyce, to okaże się na dniach. Teraz już nagrywamy kolejny sezon. Ja już swoje odcinki w tym roku skończyłem i wracam na plan dopiero w styczniu - wyjawił.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Dorota Szelągowska pokazała córkę. Totalna samowolka. Złapiecie się za głowę
Jak informuje osoba z produkcji, programu zaangażowanie do remontowego show nowego eksperta w żaden sposób nie zagraża Wiesławowi Nowobilskiemu. "Dołączenie popularnego Darka do ekipy programu "Nasz Nowy Dom" nie wiąże się z rewolucyjnymi zmianami w hicie Polsatu. W stacji wszyscy nadal pamiętają emocje, jakie wywołała decyzja o wymianie prowadzącej. "NND" to specyficzny program, który od lat ma swoją wierną publiczność i to trzeba szanować (...) Pozostali członkowie ekipy programu są bezpieczni. Po prostu będą musieli podzielić się czasem antenowym z nowym kolegą" - ujawnił informator portalu ShowNews.