Joanna Moro jest w związku z mężczyzną starszym o 11 lat. Na początku go spławiła

Joanna Moro w 2008 roku poślubiła przedsiębiorcę Mirosława Szpilewskiego. Mężczyzna jest starszy od aktorki o 11 lat. Jak podchodzą do tej sporej różnicy wieku?

Poznali się w jednym z warszawskich teatrów. "Zamiast na próbę etiudy poszłam z koleżanką ze szkoły teatralnej na przedstawienie. I tam spotkałam mamę Mirka (...) Wtedy w teatrze powiedziała mi: Joasiu, wszyscy ci kibicujemy, trzymamy za ciebie kciuki. To jest mój syn, już dziesięć lat mieszka w Polsce, we wszystkim ci pomoże" - mówiła swego czasu Joanna Moro w wywiadzie dla "Gali". Po spektaklu Szpilewski odwiózł aktorkę do domu. Miesiąc później zdecydował się do niej zadzwonić. Niestety, rozmowa nie przebiegła po jego myśli. 

Zobacz wideo Joanna Moro zaprezentowała pięć ulubionych ćwiczeń

Joanna Moro nie od razu rzuciła się w ramiona Szpilewskiego. Tak go potraktowała 

Pierwsza rozmowa z Moro nie zakończyła się zbyt dobrze. Aktorka odrzuciła zaloty Szpilewskiego. "Nie mogłam się wtedy spotykać" - mówiła w tym samym wywiadzie. Mężczyzna nie zamierzał się jednak poddawać. Postanowił chwilę odczekać i ponownie spróbować swoich sił. "Drugi raz Mirek zadzwonił po trzech miesiącach. Poszliśmy z jego znajomymi na koncert Stinga. Potem zaprosił nas do mieszkania na herbatkę. I tak zaczęła się nasza historia" - opowiadała Moro. W 2008 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. Od tego czasu tworzą naprawdę zgrany duet. "On jest ziemią, a ja ogniem. Ja chciałabym stale próbować nowych rzeczy, takich jak skok ze spadochronem czy lot balonem. Lubię smak adrenaliny. A Mirosław mnie uspokaja i daje mi poczucie bezpieczeństwa" - zdradziła w rozmowie z "Świat&Ludzie". PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Joanna Moro w ogniu krytyki. Poszło o śmiałe zdjęcia spod prysznica. "Są pewne granice"

Joanna Moro nie zwraca uwagi na różnicę wieku. "Najważniejsze, że..." 

11 lat różnicy nie jest szczególnym problemem dla 40-letniej Joanny Moro. Aktorka w wielu wywiadach podkreślała, że nie liczby są najważniejsze w związku. "Najważniejsze, że jest nam ze sobą dobrze. Jestem bardzo tolerancyjna, bo z tolerancją znacznie łatwiej się żyje. Poza tym wierzę w miłość do grobowej deski, bo czemu miałabym tego nie robić. Ale nie chcę też zapeszać" - dodała w tym samym wywiadzie. A wy jakie macie podejście do tak dużej różnicy wieku? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu. 

Więcej o: