Łukasz Sędrowski zyskał popularność, występując w jednej z odsłon randkowego show TVP "Rolnik szuka żony". Rolnik zapadał w pamięć widzom dzięki swojemu niebanalnemu poczuciu humoru. Fani matrymonialnego formatu z pewnością pamiętają też, że Sędrowski zorganizował w programie wyjątkowe zaręczyny. Oświadczył się Agacie, ale ich relacja jednak nie przetrwała. Rolnik jest obecnie nie tylko aktywny w mediach społecznościowych, ale też prowadzi liczące 100 hektarów gospodarstwo w miejscowości Lipowiec koło Szczytna. Hoduje na nim bydło. W związku z tym postanowiliśmy go zapytać o rosnące w ostatnim czasie ceny masła.
W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej głośno zrobiło się o cenach masła. Wszystko dlatego, że jak podaje Next. gazeta.pl, że w listopadzie masło zdrożało o ponad 29 proc. w skali roku. Z kolei w pierwszych dniach grudnia wzrost przekroczył już 30 proc. rdr. Kostka masła w niektórych sklepach kosztuje obecnie nawet 10 zł. Skąd takie ceny? Winnemu są wzrastające na całym świecie ceny mleka. Łukasz Sędrowski z "Rolnik szuka żony" idzie o krok dalej i wyjaśnia, że czynnikiem, który ma wpływ na obecną cenę masła, jest też... produkcja lodów. Zwykle przy ich produkcji także jest potrzebna śmietanka.
Za dużo lodów zrobiliśmy i zjedliśmy w te gorące wakacje. To nie żart
- ocenił rolnik.
W dalszej części wypowiedzi uczestnik matrymonialnego show TVP wyjaśnił więcej. - Masło wytwarza się z tłuszczu z mleka i śmietany, więc jego produkcja wymaga dużej ilości mleka od krowy. Jednak mleka jest za mało, aby zaspokoić rosnący popyt na świecie. Rosnące koszty energii i transportu w Europie powodują wzrost cen na wszystkich etapach produkcji, co przekłada się na podwyżki cen masła - powiedział w rozmowie z nami. Po chwili dodał: Masełko to 82 procent tłuszczu zwierzęcego, bez dodatku tłuszczów roślinnych.
Mimo wysokich cen Sędrowski zachęcał do spożywania masła. - Dostarcza witamin rozpuszczalnych w tłuszczach - krótkołańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe w diecie najmłodszych są jak najbardziej wskazane - usłyszeliśmy.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Rozwód Maryli Rodowicz ujawnił rodzinne sekrety. W tle była kochanka, ale tak naprawdę poszło o... masło. Naprawdę dużo masła
Eksperci wskazują, że w najbliższym czasie ceny masła nie spadną, raczej utrzymają się na tym samym poziomie. To, czy cena standardowej kostki masła w większości sklepów przekroczy granicę 10 zł, "będzie zależało od cen mleka, a one na całym świecie idą w górę" - komentuje wyniki raportu Hiper-Com Poland, UCE RESEARCH i Grupy BLIX dr Krzysztof Łuczak cytowany przez Next.gazeta.pl. Ten sam ekspert wskazuje, że bardzo prawdopodobny jest scenariusz, że w pierwszej połowie 2025 roku przeciętny Kowalski za kostkę masła nadal będzie płacił 10 zł.