Monika Brodka jest w ciąży! Ogłosiła to w wyjątkowy sposób

Monika Brodka podzieliła się radosną nowiną. Artystka właśnie ogłosiła, że spodziewa się dziecka.

Monika Brodka na Instagramie pokazuje najczęściej nowiny z życia zawodowego. Nowe projekty i koncerty - takie treści przepełniają jej profil. Tym razem piosenkarka postawiła na bardzo prywatny post. Za pomocą zdjęcia przekazała fanom, że jest w ciąży.

Zobacz wideo Wrzosek o diecie dla dzieci. Mowa o skandalu

Monika Brodka w ciąży. Co za sesja

"A wy co dostaliście od Mikołaja?" - zapytała fanów Brodka pod najnowszym postem. Wstawiła zdjęcie z artystycznej sesji, gdzie pozuje bez górnej części garderoby. Uwagę zwraca jej ciążowy brzuch. To nietypowy wpis również przez wzgląd na fakt, że gwiazda stroni od pokazywania życia prywatnego w mediach. W komentarzach nie brakuje ciepłych słów od odbiorców gwiazdy. "Ale, że to sprawka Mikołaja... Gratulacje", "Super. Gratulacje. Geny dobre, to będzie następna dobra osoba", "Gratki, dużo zdrówka dla was!", "Widzę, że Mikołaj wór z prezentami musiał mieć pełny, gratulacje!", "Super. Gratulacje. Geny dobre, to będzie następna dobra osoba" - czytamy. My także dołączamy się do gratulacji dla Moniki Brodki.

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Hakiel nazwał syna... Rita? Serowska już się odniosła

 

Monika Brodka swego czasu mówiła o braku dzieci. Wspomniała o presji

Jakiś czas temu Monika Brodka udzieliła wywiadu, w którym opowiadała o posiadaniu dzieci. - Na kobiety w określonym wieku jest nakładana tak bardzo duża presja społeczna z tym tematem, że chyba kobietom też niejednokrotnie jest trudno usłyszeć siebie w tym wszystkim. Na ile to jest potrzeba społeczeństwa, które ci mówi: 'masz tam ileś lat. Czas!', a na ile to rzeczywiście jest twoja własna potrzeba, szczególnie kiedy intensywnie pracujesz, te rozważania gdzieś tam bardzo często odkłada się na później - zdradziła Brodka w podcaście Paciorka. Wówczas wokalistka nie myślała o zakładaniu rodziny. Była skupiona na innych kwestiach. Jej życie zawodowe było też bardzo absorbujące. - We mnie taka potrzeba rozpracowania tego tematu jeszcze nie nadeszła, więc nie mam jeszcze odpowiedzi na to pytanie, ale ta presja społeczna mnie potwornie drażni - dodała na koniec wątku.

Więcej o: