"Był seksualnym predatorem". Ministerka była molestowana. Jest decyzja prokuratury

Zakończyło się śledztwo ws. traumatycznych doświadczeń Katarzyny Kotuli. Prokuratura potwierdza: ministerka była molestowana.

Katarzyna Kotula jakiś czas temu w rozmowie z Onetem przyznała, że w dzieciństwie była molestowana przez ówczesnego prezesa Polskiego Związku Tenisowego Mirosława Skrzypczyńskiego. "Za zamkniętymi drzwiami dotykał mnie po miejscach intymnych... po piersiach, pośladkach" - mówiła. "Byłam dzieckiem, 13-, a potem 14-letnią dziewczynką z blond lokami. A on - dziś to wiem na pewno - był seksualnym predatorem" - wyznała obecna ministerka ds. równości, która podkreśliła, że do napaści seksualnych miało dochodzić "co najmniej kilkanaście razy na przestrzeni trzech lat".

Zobacz wideo Sławomir Świerzyński: Byłem molestowany przez dwie osoby z kręgu związanego z PO. To byli bliźniacy

Mirosław Skrzypczyński molestował Katarzynę Kotulę. Była wówczas nastolatką

Po głośnym wywiadzie Prokuratura Okręgowa w Szczecinie wszczęła postępowanie w sprawie molestowania podopiecznych klubu tenisowego Energetyk Gryfino. Skrzypczyński w latach 90. pełnił tam wówczas rolę trenera.

Niestety, postępowanie zostało umorzone. Śledczy wskazywali na przedawnienie karalności czynu, jakim było "doprowadzenia małoletniej pokrzywdzonej przez nadużycie zaufania wynikającego z faktu bycia jej trenerem do poddania się innej czynności seksualnej lub wykonania takiej czynności". Jednak w jego trakcie ustalono, że Kotula była molestowana.  "W zimie 1991 r., to jest przed ukończeniem przez pokrzywdzoną 15 lat, co nastąpiło w dacie 1 lutego 1992 r., po jednym z treningów w tym pomieszczeniu doszło do zdarzenia z udziałem Katarzyny Kotuli, podczas którego Mirosław Skrzypczyński (...)" - czytamy we fragmencie akt, które udostępnił Onet. 

Warto nadmienić, że przeciwko Skrzypczyńskiemu prokuratura prowadziła ponadto dwa inne śledztwa dotyczące molestowania. Te także zostały umorzone. Tym razem powodem takiego stanu rzeczy było przedawnienie karalności czynu oraz brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu. 

PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Wstrząsające wyznanie znanej tenisistki. Przeżyła piekło. "Poprosił, żebym poszła do jego pokoju"

Mirosław Skrzypczyński milczy

Przypomnijmy, że byli podopieczni Mirosława Skrzypczyńskiego w materiałach Onetu oskarżali go o stosowanie przemocy. Po serii materiałów  Skrzypczyński zrzekł się stanowiska prezesa PZT. Ponadto twierdził, że został pomówiony. Onet podaje, że przed publikacją materiału próbował skontaktować się z 61-latkiem, ten jednak nie odpowiadał na telefony.

Głos zabrała za to Katarzyna Kotula. "Moja sprawa się przedawniła, ale wiem, że są inni: kobiety i dziewczynki, mężczyźni i chłopcy, którzy doświadczyli molestowania seksualnego i nigdy nikomu o tym nie powiedzieli. Najwyższy czas, żeby ofiary przestały się bać i wstydzić. By to uczucie wreszcie dosięgało sprawców i to oni ponosili odpowiedzialność za swoje czyny" - powiedziała Onetowi. 

Potrzebujesz pomocy?

Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).

Jeżeli jesteś ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc np. do Poradni Telefonicznej "Niebieska Linia" - 22 668 70 00 (7 dni w tygodniu, w godzinach 8-20) lub na całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet - 600 070 717.

Więcej o: