Schreiber przekazała wieści zza zamkniętych drzwi. "Boję się"

Ostatnio głośno zrobiło się o Mariannie Schreiber i jej związku z Przemysławem Czarneckim. Celebrytka nie wstydzi się przyznać, że po rozstaniu z mężem czuła się bardzo samotna.

Marianna i Łukasz Schreiberowie kilka miesięcy temu się rozstali. Zerwanie odbyło się w wyjątkowo napiętej atmosferze. Sama celebrytka stwierdziła, że informacja dotarła do niej z mediów. Polityk Prawa i Sprawiedliwości oraz zawodniczka federacji freak-fightowej Clout MMA pobrali się w 2015 roku. Związek zakończył się w marcu 2024 roku. Niedawno wyszło na jaw, że Marianna otarła już łzy i ma nowego ukochanego. Jej partnerem został kolejny polityk, Przemysław Czarnecki. Zanim jednak Marianna poznała nową miłość, musiała poradzić sobie z samotnością. 

Zobacz wideo Joanna Krupa chciałaby być freak fighterką jak Schreiber? "Never"

Marianna Schreiber szczerze o samotności. Tak się czuła, gdy nie była w związku

Marianna Schreiber często zabiera głos w mediach społecznościowych. Ostatnio jednak poruszyła nietypowy temat. Napisała kilka słów od siebie o samotności. Okazało się, że brak towarzysza życia przez długi czas bardzo jej doskwierał. "Chyba nikt z was nie wie, co znaczy samotność. Co znaczy być tak cholernie samotnym, że żadne dobra ci nie pomagają. Co oznacza być samotnym tak, że każdego dnia, gdy zasypiasz, łzy napływają ci do oczu i zaczynasz się nimi dławić. Co oznacza każdego dnia walczyć o to, by choć dziesięć minut nie siedzieć w głuchej ciszy, by nie żyć wspomnieniami. By nie myśleć, co mogłem zrobić inaczej. Jaki mogłem być" - napisała Schreiber. Dodała, że samotność przeraża ją najbardziej. "Nie boję się choroby, nie boję się problemów, boję się samotności, więc nie każcie mi za to przepraszać" - skwitowała.

Marianna Schreiber nie szczędzi słów w mediach społecznościowych. Opowiedziała o samopoczuciu

Marianna Schreiber napisała, jak się czuła w momencie, gdy była samotna. Przyznała, że niełatwo było jej funkcjonować w życiu codziennym. Dodała, że przez pewien czas nawet się nie uśmiechała. "Co oznacza uciążliwa chęć zatracenia się w czasie, który nie będzie atakował retrospekcją z twojego życia. Co oznacza być na tyle samotnym, że ciężko ci wykrzesać uśmiech, by choć przez chwilę być pozytywnym. Nie każdy sobie radzi z samotnością. Wśród blasku fleszy, tego całego zainteresowania i popularności, wracasz i jesteś wciąż sam. Mimo że wokół ciebie tyle się dzieje, ty jesteś sam" - napisała w sieci. ZOBACZ TEŻ: Czarnecki tuli Mariannę w garniturze i skarpetkach. Stylistka załamana: Miłość jest ślepa

Marianna Schreiber na Instagramie
Marianna Schreiber na Instagramie fot. Instagram/@marysiaschreiber
Więcej o: