Marianna Schreiber i Łukasz Schreiber nie są już razem. Jak pokazał czas, celebrytka nie musiała długo czekać na kolejną miłość. Ostatnio potwierdziła związek z Przemysławem Czarneckim. Co ciekawe, wybranek aktywistki jest partyjnym kolegą jej byłego partnera. Relacja zawodniczki Fame MMA wzbudza wiele emocji. Niedawno Schreiber musiała mierzyć się z zarzutami natury religijnej.
Marianna Schreiber odnalazła szczęście u boku Przemysława Czarneckiego. Zakochani zapewniają, że połączyło ich prawdziwe uczucie i planują wspólną przyszłość. Celebrytka nigdy nie ukrywała, iż jest bardzo religijna. Niektórzy internauci zaczęli jej więc wypominać, że związała się z nowym partnerem jeszcze przed uzyskaniem rozwodu. Celebrytka nie zamierzała pozostawić zarzutów bez odpowiedzi. Natychmiast wyjaśniła, że "gdy się nie cudzołoży, nie żyje się w grzechu". Później dodatkowo wyjaśniła, co miała na myśli, aby nikt nie miał już żadnych wątpliwości.
Dla wielu hejterów: proszę, sprawdźcie, co oznacza cudzołożenie. Napisałam, że ja tego nie czynię. Ale wielu z was nie wie, co to znaczy. Nie pisząc wprost, cudzołożyć to znaczy współżyć
- dodała. Fani nie dawali jednak za wygraną i dopytywali się, czy związek, w którym brakuje intymności, ma szanse na przetrwanie. "Nie ma innego wyjścia w tej sytuacji, aż do zamknięcia spraw" - podsumowała Schreiber.
Po ujawnieniu związku z Przemysławem Czarneckim Marianna Schreiber musiała się zmierzyć z falą hejtu. Celebrytka opublikowała na Instagramie obszerny wpis, w którym odniosła się do nienawistnych komentarzy. Zawodniczka Fame MMA nie ukrywała, że liczba nieprzychylnych komentarzy ją przytłoczyła. "Nigdy nie sądziłam, że można osiągnąć taki poziom okrucieństwa, obrzydliwych sformułowań, obraźliwych tekstów. Nie mam słów, by wyrazić swoje ubolewanie nad tym, co się dzieje w moim kierunku. To wszystko nie pozwala mi żyć na własnych zasadach, do czego mam przecież prawo. Jest to jednym słowem - obrzydliwe. Jest mi tak po ludzku przykro (...). Za te osoby będę się po prostu modlić. A życzliwym i szanującym moje uczucia z całego serca Bóg zapłać" - napisała.