Zainteresowanie wokół Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli nie gaśnie. Przyczyniają się do tego (nadal) małżonkowie, którzy postanowili w końcu opowiedzieć o sprawie w mediach. Najpierw na taki krok zdecydowała się celebrytka, która pojawiła się u Kuby Wojewódzkiego i potwierdziła, że rozstała się z mężem. Następnie to tancerz pojawił się w "Dzień dobry TVN" i opowiedział o sprawie. Olga Frycz zareagowała na wywiad. Maciej Pela odpowiedział na słowa aktorki.
Maciej Pela udzielił głośnego wywiadu, w którym otworzył się na temat rozstania z żoną. Nie krył żalu. - Ja nie jestem w stanie udawać, że się nic nie stało. Bo się stało - stwierdził na antenie TVN. Zaznaczył również, że zbyt wiele poświęcił dla kariery Kaczorowskiej. Wspierał ją, a także przejął obowiązki domowe, przez co często obrywało mu się w sieci. - Byłem zbyt dostępny - ocenił. Zwrócił uwagę na córki. - Przez to, że byłem z dziewczynkami cały czas, to pierwsze momenty, kiedy w pewien sposób jej decyzja pozbawiła mnie tej możliwości bycia z dziewczynkami na 100 proc., było to bardzo trudne - podkreślił.
Jego słowa mocno poruszyły Olgę Frycz. "Trzymaj się. I tylko nie daj sobie wmówić, że jako rodzic jesteś mniej ważny. Bo dzieci tak samo jak mamy potrzebują taty, zwłaszcza że od samego początku byłeś tak bardzo zaangażowanym rodzicem" - napisała. "Nie wiem, jak się dogadacie, ale z własnego doświadczenia wiem, że opieka naprzemienna to nie koniec świata. Powodzenia!" - dodała. Maciej Pela postanowił odpowiedzieć na pokrzepiającą wypowiedź aktorki. "Dziękuję bardzo. Za dobre słowo i szczere intencje. Tak to czytam" - czytamy.
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby dziewczynki miały tatę, tak jak miały go zawsze, od pierwszego dnia ich życia. Jeszcze raz dziękuję
- podsumował tancerz w komentarzu w mediach społecznościowych.
Celebrytka może pochwalić się setkami tysięcy obserwujących w mediach społecznościowych. Po wyemitowanym wywiadzie z Maciejem Pelą Kaczorowska postanowiła nie odpowiadać na pytania od fanów. Zdecydowała się na radykalny krok. Zablokowała też możliwość komentowania pod jednym z postów na Instagramie.