Piotr Głowacki i jego żona Agnieszka biorą udział w najnowszej edycji programu "Azja Express". Małżeństwo od początku wzbudza mnóstwo kontrowersji. Wszystko za sprawą kłótni, które według widzów są wywoływane głównie przez kobietę. Część internautów nie może zrozumieć zachowania uczestniczki. W internecie pojawiają się komentarze, w których widzowie sugerują, że para powinna się rozstać. "Traktuje go jak największe zło, które robi wszystko źle. Bardzo źle się to ogląda. Głowacki medal za cierpliwość" - czytamy na profilu programu na Instagramie. Teraz para pojawiła się w programie Wojewódzkiego. W Internecie krąży nagranie, na którym widać, jak Agnieszka w emocjach opuszcza studio. O co poszło tym razem?
Podczas rozmowy prowadzący uszczypliwie nawiązał do komentarzy internautów. - Kiedy rozwód? - dopytywał. - Teraz się tłumacz, ty to powiedziałaś - słyszymy Głowackiego. Agnieszka nie zamierzała się jednak z niczego tłumaczyć. W pewnym momencie krzyknęła na męża i pośpiesznie wstała z kanapy. Głowacki starał się uspokoić żonę, ale ta nie chciała go słuchać. - Ja ci Piotr teraz współczuję. Wy zamieniacie program telewizyjny w życie, to jest chore - powiedział Wojewódzki. Głowacki wyraźnie miał za złe prowadzącemu, że zadał takie pytanie. - Nie miało być tego pytania no - mówił zrezygnowany.
Pod filmem opublikowanym przez Świat Gwiazd na TikToku pojawiło się mnóstwo komentarzy. Część internautów uważa, że awantura była próbą wybielenia agresywnych zachowań Agnieszki w programie. "Czy oni teraz będą udawać, że ona w programie udawała, a normalnie to jest normalna?" - czytamy. Inni z kolei twierdzą, że materiał celowo pojawił się w sieci, żeby podbić oglądalność. "Ustawka", "Przecież to ustawione", "Znowu ustawkę robi. Już raz tak było, że ktoś wyszedł ze studia" - pisali. A wy jak myślicie? ZOBACZ TEŻ: "Azja Express". Nowe duety w programie. Głowacka w parze z Błachowiczem. Zalała się łzami