Dominika Serowska i Marcin Hakiel już niedługo powitają na świecie pierwsze wspólne dziecko. Aspirująca celebrytka dzieli się codziennością w sieci, chętnie opowiadając o ciąży i kolejnych jej etapach. Tym razem ukochana tancerza nie miała jednak dla obserwatorów pozytywnych wieści. Nie kryła oburzenia.
Dominika Serowska postanowiła opisać, co ją spotkało, gdy zdecydowała się na skorzystanie z usług jednego z popularnych przewoźników. "Miałam właśnie bardzo nieprzyjemną, mówiąc dyplomatycznie, sytuację, którą muszę się podzielić, bo samo zgłoszenie tego jako skargi, to może być za mało. Bardzo dużo korzystam z usług transportu popularnego przewoźnika i pierwszy raz miałam do czynienia z taką sytuacją, ale trafiło na mnie i tego tak nie zostawię" - zaczęła zdenerwowana. Okazuje się, że taksówkarz miał źle potraktować ukochaną Hakiela. "Mam nadzieję, że zostanie zwolniony (taksówkarz - przyp. red.) dyscyplinarnie, albo przynajmniej sprawa będzie głośna i nikt z was nie będzie musiał z nim jechać" - napisała.
Jak przekazała, od początku przejazdu miało być nieprzyjemnie, a kierowca miał jechał bardzo chaotycznie. "Zacznijmy od tego, że zostałam odebrana z innego punktu, niż wpisałam adres, ale ok, przeszłam się kawałek, nie robiąc z tego problemu. Aplikacje i nawigacje działają różnie. Jazda była gwałtowna, pan ledwo wyrabiał, zatrzymując się na światłach i prawie potrącił po drodze rowerzystę. W pewnym momencie skręcił w złą ulicę, więc powiedziałam mu, że tędy nie dojedzie i musi zawrócić, on mi tłumaczy, że to nawigacja... ok, ale i tak musi zawrócić, bo nie po to zamawiam przejazd, żeby iść później kawał do miejsca docelowego. Zawrócił obrażony i zaczął wykrzykiwać do mnie" - opisywała.
Zaczął uderzać pięścią z agresją w telefon/deskę rozdzielczą! Wydaje mi się, że powiedział coś w stylu, że jeśli ja go nie rozumiem, to on mnie też nie musi. (...) Panu chyba się to nie spodobało, więc wyrzucił mnie z samochodu i powiedział, że dalej nie pojedzie
- relacjonowała. "Przypominam, że jestem w siódmym miesiącu ciąży... już nie wspomnę o zapachu, jaki panował w aucie..." - dodała przyszła mama w bardzo emocjonalnym wpisie, który pojawił się na jej InstaStories. Serowska oznaczyła także profil przewoźnika, oczekując jak najszybszej reakcji ze strony korporacji.
Już niedługo Dominika Serowska urodzi syna. Jego ojcem jest Marcin Hakiel, który już doczekał się dwójki dzieci z Katarzyną Cichopek - 15-letniego Adama i 11-letniej Heleny. Pociechami zajmuje się on naprzemiennie z byłą żoną. Co o sprawie sądzi nowa ukochana tancerza? "Nasze decyzje i nasze wybory. Jestem dorosła, zdecydowałam się na związek z mężczyzną, który ma dzieci, więc naturalnie są one częścią mojego życia. Trzeba dużo rozmawiać z partnerem o swoich potrzebach, obserwacjach, odczuciach" - wyjawiła w social mediach.