Kuba Sienkiewicz zdobył ogromną popularność jako lider zespołu Elektryczne Gitary, z którym nagrał takie hity, jak: "Kiler", "To już jest koniec" oraz "Co ty tutaj robisz". Obecnie zdecydowanie więcej mówi się o osiągnięciach jego dzieci, które jak tata, również są uzdolnione muzycznie. Co ich ojciec przekazał w ostatnim wywiadzie?
Muzyk jest ojcem piątki dzieci, z których dwójka należy do najbardziej znanych artystów młodego pokolenia w Polsce. Katarzyna i Jacek Sienkiewiczowie występują w telewizji i na największych festiwalach w kraju. Jesteście ciekawi, jaki był początek ich kariery? Wszystko zaczęło się w domu. - Oni tylko obserwowali, przychodzili znajomi, ćwiczyliśmy sobie różne standardy. Nie będę opowiadał o poziomie wykonawczym, ale zapał grania był i wola do takiej częstej praktyki muzycznej. Z czasem dzieci przejęły funkcję organizacyjną, ponieważ denerwował ich bałagan podczas tych naszych spotkań - zdradził Kuba Sienkiewicz w programie Moniki Richardson. Nieco później utalentowana dwójka przeniosła się do sal z lepszym nagłośnieniem, co oczywiście pomogło w szlifowaniu ich warsztatu. Na próby Kwiatu Jabłoni z czasem przychodziły tłumy. W kwestiach technicznych duetowi pomagał Sienkiewicz, co zaznaczył w rozmowie. - Potem ja byłem ich technicznym, nosiłem ich graty. Ponieważ ich sława nagle wyskoczyła, nie musiałem już być technicznym. Oderwałem się od tego zajęcia i usunąłem się w cień - wspomniał.
Prowadząca zapytała się muzyka, czy utalentowani potomkowie nie przykryli czasem osiągnięć jego zespołu. - Zdecydowanie przyćmił [Kwiat Jabłoni - przyp. red.] i ja tego nie ukrywam - wyznał Sienkiewicz. -To jest pokolenie profesjonalistów, młodych ludzi świetnie wyedukowanych i obytych z estradą, planujących całe show wielopoziomowo. (...) To nie jest już śpiewanie przez "szarpidruta" piosenki autorskiej, tylko to jest bardzo złożone widowisko. To jest pokolenie perfekcjonistów, ja do tego w ogóle nie dorastam. Nawet nie chcę w tym kierunku podążać - podkreślił.