"Moja mama i twój tata" to najnowsza propozycja Polsatu. W luksusowej willi na Mazurach spotkali się dojrzali single, którzy nie mieli wcześniej szczęścia w miłości. To właśnie w programie prowadzonym przez Katarzynę Cichopek szukają drugiej połówki. W drodze towarzyszą im dzieci, choć rodzice nie wiedzą, że ich pociechy mają wpływ na ich losy. Jedną z uczestniczek jest Monika, która pojawiła się w najnowszym wydaniu "halo tu polsat". Okazuje się, że kobieta przeszła spektakularną metamorfozę i zrzuciła sporo kilogramów.
Na kanapie śniadaniówki Polsatu pojawiła się uczestniczka nowego programu randkowego dla dojrzałych singli. Monika Soliszko pochwaliła się, że udało jej się zrzucić kilkadziesiąt kilogramów. - Nie stosowałam żadnych leków. Trochę motywacji po rozwodzie. Chodziłam na siłownię z koleżanką - wyjawiła. Wyznała również, że przed podjęciem decyzji o zmianach, ważyła prawie 130 kilogramów. Uczestniczka programu skupiała się na treningach i motywowała się z koleżanką. - Chodziłyśmy na siłownię po sześć razy w tygodniu i tam po trzy, cztery godziny ćwiczyłyśmy. I jak widzisz efekty, to się motywujesz i nie zjesz tego batonika. Nie było tak ciężko - uznała.
Uczestniczka "Moja mama i twój tata" przyznała, że zaczęła tyć przed wyjściem za mąż. Wcześniej prowadziła inny tryb życia - chodziła pieszo i jeździła rowerem. Po tym, jak poznała przyszłego męża, zaczęli jeździć autem i jeść fast foody. Przed ślubem uczestniczka show Polsatu przytyła około 18 kilogramów. Później zaszła w dwie ciąże. Jedna z nich nie przebiegła bez problemów. Uczestniczka miała wielowodzie. - Ten brzuch już po takim rozciągnięciu nie zejdzie się sam z siebie. Tu już tylko skalpel - wyjaśniła. Co także spowodowało, że kobieta tyła? - Jadłam późno wieczorami, bo mąż często jadł późno - mówiła. Sięgała również po niezdrowe przekąski, z których już zrezygnowała.
Krzysztof Ibisz poruszył temat nowej garderoby. Monika Soliszko wyznała, że czuła się dumna, gdy w sklepie sięgała po mniejsze rozmiary. Paulina Sykut-Jeżyna zapytała ją o samopoczucie. Uczestniczka podkreśliła, że oprócz wizualnej zmiany, poukładała sobie w głowie i zaakceptowała siebie. Podkreśliła, że przed laty nie robiła wielu zdjęć i jak wywnioskowała, mogło to wynikać właśnie z faktu nadwagi.