"Top Model" od jakiegoś czasu wzbudza mieszane uczucia u wielu widzów. Obecnie większość uczestników, którzy biorą udział w show, wcale nie podąża modelingową ścieżką. Stawiają na karierę w sieci. Nie oznacza to jednak, że produkcja nie cieszy się popularnością. Niedawno wyemitowano pierwszy odcinek 13. sezonu show. "Top Model" nie ogranicza się jednak tylko do telewizji - program ma profil na Instagramie, gdzie często pojawiają się kadry z programu i urywki zza kulis. Jeden filmik oburzył internautów.
Materiał, który pojawi się na profilu programu na Instagramie, wzbudził spore emocje. Chodzi o filmik, na którym jedna z kandydatek do wejścia do domu modelek ocenia siebie w skali od jednego do dziesięciu, a później jej zdjęcie pokazywane jest innym uczestnikom castingów do "Top Model". Kobieta oceniła siebie na "siedem". Pozostali przyznali jej "dziewiątkę" i "dziesiątki". Musieli również zgadnąć, jaką notą określiła siebie uczestniczka.
W komentarzach pojawiły się głosy niezadowolenia. "Co to za ocenianie?", "Co to za toksyczne pytanie? Przynajmniej odpowiadający są mądrzejsi", "To logiczne, że nie dałabym sobie 10/10, bo zaraz by ją ludzie zjedli, że przemądrzała, zadufana, narcystyczna!", "Serio, co to za pytania? I co niby ktokolwiek miałby powiedzieć, że ocenia ją na sześć? Chore ocenianie drugiej osoby". - burzyli się pod postem internauci.
W 12. edycji programu mogliśmy zobaczyć Aleksandrę Nowaczyk. Zainspirowała się Adrianą Hyzopską, która również jest osobą transpłciową. Jurorzy zdecydowali, by uczestniczka pojawiła się na boot campie. Tam nie było już tak dobrze i ostatecznie Nowaczyk odpadła z "Top Model". Nie był to jednak koniec jej kariery w TVN-ie. Niedawno Aleksandrę mogliśmy zobaczyć w "Na Wspólnej", gdzie w kilku już odcinkach wcieliła się w rolę Elen - przyjaciółki Sary, która pomaga jej oswoić się z nową sytuacją. Chce przejść tranzycję, bo nie czuje się dobrze w swoim ciele. Niewykluczone, że Nowaczyk pojawi się w kolejnych odsłonach serialu.