Alicja Bachleda-Curuś nie była w stanie powstrzymać łez. Dowiedziała się, co zrobił Collin Farrell

Alicja Bachleda-Curuś i Collin Farrell mają syna. Mało kto pamięta, że znany aktor ma również dziecko z poprzedniego związku. Ostatnio opublikował wyjątkowe nagranie. Bachleda-Curuś nie kryła wzruszenia.

Alicja Bachleda-Curuś wiele lat temu wyjechała do Stanów Zjednoczonych. W 2008 roku na planie filmu "Ondine" poznała Colina Farrella. Para szybko się w sobie zakochała. Zaledwie rok później na świat przyszedł syn aktorów, Henry Tadeusz. Relacja jego rodziców nie przetrwała próby czasu. Mało kto wie, że Collina Farrell ma również starszego syna z poprzedniego związku z modelką Kim Bordenave. 20-letni James choruje na zespół Angelmana (AS). Hollywoodzki aktor ostatnio podjął pewne kroki, które doprowadziły Bachledę-Curuś do łez. 

Zobacz wideo Jakie pasje ma syn Sławomira i Kajry? Rodzice chronią go przez mediami

Alicja Bachleda-Curuś nie szczędziła łez. Zobaczyła, co zrobił Collin Farrell

Starszy syn Collina Farrella choruje na nieuleczane schorzenie genetyczne, które wpływa na układ nerwowy. Aktor opowiedział historię 20-letniego Jamesa w materiale przygotowanym przez magazyn "People". Zapowiedział również, że zakłada fundację, która będzie się zajmować pomocą dla dzieci z zespołem Angelmana. Jak donosi anonimowy informator "Rewii", ta wiadomość miała doprowadzić Bachledę-Curuś do łez. "Alicja wie, jak wiele musiało kosztować jej byłego partnera zaproszenie kamer do swojego domu" - podkreślił informator magazynu. Aktorka miała być wzruszona wyjątkowym gestem byłego ukochanego. Jak czytamy w "Rewii", Bachleda-Curuś martwiła się przed narodzinami Henry'ego Tadeusza, czy nieuleczalna choroba nie dotknie również jego. Syn urodził się zdrowy. Więcej kadrów z Alicją Bachledą-Curuś i Collinem Farrellem znajdziecie w naszej galerii na górze strony. 

Syn Alicji Bachledy-Curuś i Collina Farrella mówi po polsku? Henry Tadeusz wychowuje się w Stanach Zjednoczonych

Henry Tadeusz jest synem Alicji Bachledy-Curuś i Collina Farrella. Nie jest tajemnicą, że pierwszym językiem chłopca jest angielski. Aktorka nie kryła, że jej marzeniem było, by syn mówił również w jej ojczystym języku. 15-latek na co dzień wychowuje się w Stanach Zjednoczonych. Niełatwo mu nauczyć się języka polskiego. Z czasem Bachleda-Curuś przestała o to walczyć. - Mimo że zależało mi bardzo, żeby mówił głównie po polsku, język angielski przychodził mu łatwiej, słyszał go wokół, a ja z kolei chciałam się móc z nim jak najszybciej porozumieć. Poszłam na kompromis - wyjaśniła aktorka, cytowana przez tygodnik "Życie na gorąco". ZOBACZ TEŻ: Alicja Bachleda-Curuś zwiedza Włochy z synem. Fani zachwyceni! "Młody Leo DiCaprio"

 
Więcej o: