Poniedziałkowe wydanie pasma porannego TVP dotyczyło między innymi pewnej tendencji występującej u przedstawicieli młodego pokolenia. Wielu z nich nie chce zawierać związków małżeńskich. Do rozmowy zaproszono żonatego muzyka, który w pewnym momencie wspomniał o dawnym prezesie stacji.
Tego dnia swój dyżur w "Pytaniu na śniadanie" pełnili Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz. Na kanapie gościli między innymi Antka Smykiewicza, polskiego piosenkarza i kompozytora. Od 2019 roku jest w związku małżeńskim z Justyną Kapciak. Gość śniadaniówki sam przyznał, że wskutek emocji nie pamięta za wiele z własnego ślubu. Wówczas głos zabrał ekspert, który poruszył kwestię rozmowy z drugą połówką dotyczącej ślubu. Opowiedział o tym, co zrobić, kiedy partner lub partnerka nie chcą stanąć na ślubnym kobiercu. Smykiewicz po jego wypowiedzi znowu się odezwał, pokazując, że jest zwolennikiem ślubów. Przy okazji wbił szpilę eks prezesowi TVP.
Żyć trzeba. Szkoda życie odkładać na później. Jak pokazał Jacek Kurski — można się rozwodzić nawet w Kościele, więc warto zaryzykować
- rzucił na wizji. Antonowicz musiał szybko zareagować. - Bardzo dziękujemy, padło bardzo dużo ważnych słów - powiedział dziennikarz.
Dawny prezes stacji od lat wiedzie szczęśliwe życie u boku Joanny Kurskiej. Nie jest to jednak jego pierwsza żona. Do 2015 roku był w związku małżeńskim z Moniką Kurską, matką jego trójki dzieci. Dawny ślub został unieważniony, co wywołało ogromne poruszenie w mediach. W rozmowie z Żurnalistą Kurski powiedział, że samo unieważnienie związku nie było uprzywilejowane. Były ponadto spekulacje, że eks prezes TVP groził dawnej żonie rozwodem w Brukseli, gdyby ta nie poparła ugody. Kurski tłumaczył, że zależało mu na uniknięciu "krwawego" rozstania w Polsce, na oczach tabloidów. Przyznał się po latach także do niektórych przyczyn rozpadu związku. Toczył niegdyś spór o opiekę nad synem Olgierdem. - Ja chciałem go wychowywać, bo powodem rozstania, wypalenia tego związku, była moja krytyczna ocena co do roli matki mojej poprzedniej cywilnej żony. I chciałem to jedno dziecko [pozostała dwójka była dorosła - przyp. red.] wychowywać i mieć na nie wpływ - wspomniał u Żurnalisty. Kadry z tego pamiętnego wywiadu znajdziecie w galerii.