Aleksandra Grysz to reporterka, którą widzowie dobrze znają z programu "Pytanie na śniadanie". Prywatnie jest związana z prowadzącym tego formatu, Tomaszem Tylickim. Chociaż dziennikarz jest starszy od Grysz o 13 lat, to doskonale się dogadują. "Totalnie nie czujemy tej różnicy wieku na co dzień. Jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, rozmawiamy o wszystkim i dbamy o siebie nawzajem. Każdemu życzę takiej miłości" - pisała na Instagramie. Jakiś czas temu prezenterka ogłosiła, że jest w ciąży. Gdy 3 sierpnia Tomasz Tylicki nie pojawił się na planie śniadaniówki, internauci domyślali się, że być może zakochani powitali już dziecko na świecie. Jak się okazuje, mieli rację.
W najnowszym wydaniu "Pytania na śniadanie" widzowie dowiedzieli się o tym, że Aleksandra Grysz i Tomasz Tylicki powitali na świecie syna. - Możemy to już oficjalnie ogłosić, Tomku, cieszymy się niesamowicie, Tymek jest już na świecie. Tomek jest wzruszony, pozdrawiamy Olę - mówiła Beata Tadla w programie na żywo. Głos zabrał także świeżo upieczony tata. - Młody urodził się 31 lipca. Dziękujemy państwu bardzo serdecznie, bo sporo dostaliśmy sygnałów wsparcia, żeby wszystko przebiegło pomyślnie. (...) Dziękuję redakcji za wyrozumiałość - mówił prezenter w programie "Pytanie na śniadanie". Chcecie zobaczyć wspólne zdjęcie Tomasza Tylickiego i Aleksandry Grysz? Zajrzyjcie do galerii na górze strony.
Aleksandra Grysz zdradziła więcej szczegółów na temat porodu na swoim profilu na Instagramie. "31 lipca o 22:12 na świat przyszedł nasz cud, nasz najukochańszy syn Tymuś" - napisała. Później podziękowała lekarzom, którzy opiekowali się nią w tym wyjątkowym czasie. Nie zabrakło także słów wdzięczności w kierunku internautów. Nie kryła poruszenia i szczęścia. "Dziękujemy też każdemu z was za wsparcie i dobre życzenia. Uwierzcie, że czuliśmy to bardzo przez całą ciążę i naprawdę wierzymy, że i dzięki temu nasz synek, nasz mały Simba, urodził się zdrowy, a my jesteśmy największymi szczęściarzami na świecie, że na swoich rodziców wybrał właśnie nas" - pisała w długim poście. ZOBACZ TEŻ: Justyna Kowalczyk-Tekieli pokazała wzruszające zdjęcia syna. Takie kadry to rzadkość