Damian Kordas ma problemy zdrowotne, to dlatego zamknął restaurację. "Muszę się skupić na zdrowiu"

Damian Kordas, czyli zwycięzca czwartej edycji "Master Chefa" i uczestnik "Tańca z gwiazdami" zdecydował się na zamknięcie własnej restauracji. W jednym z najnowszych wywiadów opowiedział o swojej chorobie i operacji, którą przeszedł.

Damian Kordas już jakiś czas temu dał się poznać szerszej publiczności jako utalentowany kucharz i prawdziwy miłośnik gotowania. Wygrał czwartą edycję programu "Master Chef" i w mgnieniu oka zyskał całkiem sporą rzeszę fanów. Gotowanie to jego prawdziwa pasja - świadczy o tym chociażby otworzenie własnej restauracji, która niestety nie funkcjonowała długo. Kordas zdecydował się na zamknięcie lokalu. 

Zobacz wideo Stosują lek na cukrzycę, aby schudnąć. Ekspert apeluje

Damian Kordas zamknął własną restaurację. Wszystko z powodów zdrowotnych

"Przychodzę do was ze smutną wiadomością, ponieważ po prawie dwóch latach działalności zamykam "Warszawską Bagietę". Włożyłem w to całe swoje serducho i czerpałem radość z karmienia was pysznymi zapiekankami, ale jak wiecie, pół roku temu moje życie zmieniło się o 180 stopni. Dlatego postanowiłem, że muszę się skupić bardziej na swoim zdrowiu psychicznym i fizycznym, a wielu z was na pewno nie zdaje sobie sprawy, ile prowadzenie takiego miejsca wymaga poświęceń, zaangażowania, a niestety moje zdrowie już mi na to nie pozwala, stąd taka decyzja. Mam nadzieję, że do zobaczenia i to był naprawdę wspaniały czas i wspaniała przygoda" - napisał jakiś czas temu Damian Kordas na swoim instagramowym koncie.

Damian Kordas opowiedział o problemach zdrowotnych

Damian Kordas zmaga się z cukrzycą typu 1. Choroba dała o sobie znać, gdy miał sześć lat. To właśnie wtedy zaczęły pojawiać się bóle kończyn i wzmożona senność. - Choruję od szóstego roku życia, więc nie pamiętam życia przed cukrzycą. Nie wiem, jak to wygląda: nie mieć cukrzycy, nie musieć sobie podawać insuliny, nie musieć mierzyć sobie poziomu cukru we krwi. Nie wiem, jak to wygląda bez cukrzycy, nie chorując. Ja po prostu od początku żyłem tak, jak każdy inny człowiek, bo myślałem, że po prostu tak ma być, że ja taki jestem. Oczywiście były jakieś tam chwile buntu, kiedy się buntowałem, kiedy nie chciałem mieć tej cukrzycy, nie chciałem chorować, bo widziałem, jak moi koledzy jedzą słodycze, ja tego nie mogłem robić" - wyjawił Damian Kordas w rozmowie z Portalem Parentingowym. Więcej zdjęć Damiana Kordasa znajduje się w galerii na górze strony.

Stwierdziłem, że muszę się skupić na swoim zdrowiu. Za dużo jeszcze mam marzeń do spełnienia, żeby się wyczerpać, tak powiem. Stwierdziłem, że lepiej zamknąć ten biznes, zająć się swoim zdrowiem. Oczywiście cały czas będę robił różne rzeczy. Dzielił się przepisami w internecie, czy gotował na przykład w śniadaniówce, czy jakieś takie inne rzeczy. Ale bardzo dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak prowadzenie takiego biznesu jest ciężkie. Mimo że to nie była pełnoprawna duża restauracja, to naprawdę trzeba było tam wkładać dużo siły fizycznej i psychicznej. Tyle stresu, co jest przy prowadzeniu takiej restauracji, to naprawdę ja w swoim życiu chyba tyle stresu nie miałem

- dodał w dalszej części wywiadu.

Damian Kordas
Damian Kordas KAPIF
Więcej o: