Drugi dzień Polsat Hit Festiwalu rozpoczął się od występów muzyków, którzy zadebiutowali w stacji. Jako pierwsi koncert zagrali członkowie grupy Enej. Wygrali program "Must be the music. Tylko muzyka", obecnie mają mnóstwo fanów w naszym kraju, a ich przeboje są grane przez największe stacje radiowe. W pewnym momencie na scenę wszedł Edward Miszczak, który wręczył im nagrodę. Jego słowa wywołały jednak buczenie publiczności. Z jakiego powodu?
Edward Miszczak wszedł na scenę, po czym zwrócił się do muzyków. - Chciałem upamiętnić tę 13. rocznicę. Wtedy pracowałem w zupełnie innym miejscu i nie wierzyłem, że wam się gdziekolwiek uda dalej - wyznał z rozbrajającą szczerością. - A udało się świetnie. Niech ta okazja będzie pretekstem... - kontynuował, gdy można było usłyszeć buczenie publiczności. Wtedy Miszczak dodał - Brawo, brawo, brawo. Później dyrektor programowy Polsatu zapowiedział, że program "Must be the music. Tylko muzyka" wraca na antenę. Członkowie Enej na komentarz Edwarda Miszczaka zareagowali śmiechem. Zdjęcia z tej sytuacji znajdziecie w galerii na górze strony.
Katarzyna Cichopek dostała propozycję poprowadzenia części drugiego dnia Polsat Hit Festiwalu. Wygląda na to, że może liczyć w stacji na stałą pracę. Jak dowiedziała się osoba z produkcji festiwalu, Edward Miszczak ma wobec niej poważne plany. - Kasia jest lubiana przez widzów Polsatu i dobrze im znana. To dla niej trochę taki "powrót do domu", bo to u nas stawiała pierwsze kroki jako prowadząca. Niemal zaraz po festiwalu zaczyna też pracę na planie nowego programu, który ma trafić do jesiennej ramówki. Wszyscy są ciekawi, jak sobie poradzi z tym zadaniem, bo to format, z którym wcześniej nie miała do czynienia. Ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, to zapowiada się hit, a to tylko wzmocni jej pozycję w stacji - ujawnił informator w rozmowie z Plotkiem. Cieszycie się z jej powrotu do Polsatu?