Roxie Węgiel i Kevin Mglej godzinami wybierali obrączki. Odwiedzili jubilera z doradcą

Roxie Węgiel i Kevin Mglej szykują się do ślubu kościelnego oraz wymarzonego wesela. W związku z tym odwiedzili jeden z salonów jubilerskich w Warszawie. Cena biżuterii może niektórych zaskoczyć.

Po zakończonej przygodzie z "Tańcem z gwiazdami", Roksana Węgiel może skupić się na muzyce i przygotowaniach do wielkiej uroczystości - ślubu z jej ukochanym Kevinem. Według dokumentów dostępnych w sieci, para ma już za sobą cywilną uroczystość, ponieważ przy imieniu piosenkarki widnieją dwa nazwiska: Węgiel-Mglej. W związku z tym, że zarówno gwiazda, jak i jej partner są wierzący, chcieliby wziąć ślub również w kościele. Zanim jednak to nastąpi, wspólnie wybrali się do luksusowego jubilera. Co wiadomo o szczegółach tej wizyty?

Zobacz wideo Sokołowska z apelem do Węgiel. Mogło jej się zrobić ciepło na sercu

Roxie Węgiel i Kevin Mglej wybierali obrączki. Spędzili u niego prawie pół dnia

Zgodnie z doniesieniami "Super Expressu" znany duet potraktował wybór obrączek bardzo poważnie - podobno Węgiel i Mglej spędzili na Mokotowskiej aż sześć godzin. Wokalistka miała oglądać biżuterię z brylantami, która może kosztować nawet 30 tys. zł. Ciekawe, co finalnie wpadło jej w oko. Podczas wizyty w salonie znana para nie była sama - towarzyszył im syn Kevina Mgleja, czyli William. Czterolatek miał cierpliwie oglądać biżuterię z tatą i macochą. To nie pierwszy raz, kiedy ta trójka była widziana razem na mieście. 

Roxie Węgiel o byciu macochą. "To też nie jest łatwe dla dziecka"

Związek z Kevinem Mglejem to dla Roxie nie tylko relacja ze starszym partnerem, ale i bycie wsparciem dla jego syna. Wokalistka w jednym z wywiadów opowiedziała o tym, jaką jest macochą. - Nie jest to najłatwiejsza rola, aczkolwiek ja skupiam się przede wszystkim na tym, żeby być wsparciem dla syna Kevina, dobrą ciocią i dać mu dużo ciepła. Dać mu poczucie, żeby ciocia kojarzyła się z kimś fajnym. To też nie jest łatwe dla dziecka - mówiła w rozmowie z Plejadą.

Na pewno w tej roli nie pomagają medialne przepychanki z dawną partnerką Kevina Mgleja i zarazem matką Williama. Jakiś czas temu głośno było o niej w kontekście pieniędzy płaconych przez ukochanego Węgiel na rzecz syna. - Alimenty, które wpływają na konto jego mamy, to część ponoszonych przeze mnie kosztów. Dodatkowo pokrywam wszystkie koszty związane z jego edukacją, w tym dwujęzyczne prywatne przedszkole. Pokrywam także wszystkie koszty medyczne, jednocześnie opłacając mu prywatny pakiet medyczny dający dostęp do wszystkich lekarzy. Zwracam wszystkie rachunki za leki dla Williama. Organizuję oraz pokrywam również koszty wszystkich zajęć dodatkowych. Kupuję ubrania, buty, kurtki. Jest to dla mnie oczywiste, bo to mój syn i to on "ma opływać w luksusy", nie jego matka. Ona o swoje luksusy musi zadbać sama - wyznał swego czasu Mglej w rozmowie z PudelkiemNajnowsze zdjęcia Węgiel i Mgleja znajdziecie w galerii - zakochani odwiedzili Czechy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.