Magdalena Lubacz, czyli Maluba to zwyciężczyni trzeciej edycji "Projektu Lady". Po zakończeniu programu celebrytka przeszła ogromną metamorfozę i dziś prężnie dba o autopromocję. Maluba jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie obserwuje ją ponad 360 tysięcy obserwatorów. Na TikToku jej filmiki zebrały już ponad 17 milionów polubień. W najnowszym nagraniu udostępnionym w sieci celebrytka zdradziła, ile uczestnicy zarabiają w popularnych reality show stacji TVN. Te kwoty mogą was zaskoczyć.
Maluba udostępniła relację na Facebooku za pośrednictwem konta Zespół DiscoMaluba, która promuje jej działalność jako wokalistki muzyki disco. Sprawę zarobków w show TVN zna od podszewki. - W "Projekcie Lady" za odcinek dostawałyśmy 500 zł. Oznacza to, że jeśli doszłam do finału i byłam w 13. odcinkach, to zarobiłam 6500 zł - wyjawiła celebrytka. Zaskakujące są za to zarobki w "Hotelu Paradise".
W "Hotelu Paradise" każdy uczestnik bez względu na to, do jakiego odcinka dojdzie, otrzymuje dwa tysiące złotych. Odcinków jest średnio 60, co oznacza, że uczestnik, który dotrze do finału, otrzymuje około 33 złote za odcinek - poinformowała Maluba.
W dalszej części nagrania Maluba wspomniała o narodach głównych. W "Projekcie Lady" zwyciężczyni otrzymuje stypendium językowe w Oxfordzie warte 70 tysięcy złotych. - A w tym około 20 tysięcy złotych jest jeszcze dla mnie do wydania - dodała celebrytka. Za to w "Hotelu Paradise", jak twierdzi Maluba, nagroda główna to 50 tysięcy złotych. Tu warto sprecyzować, że zwycięzca show otrzymuje 100 tysięcy złotych nagrody, jeśli jest to para, to oczywiście, kwota jest do podziału. Jeżeli podczas finału "Hotelu Paradise" jedna osoba z pary zamiast miłości wybierze pieniądze, to sama zgarnia całą nagrodę. Należy jednak pamiętać, że od każdej wygranej trzeba odprowadzić podatek. - Od każdej nagrody musieliśmy jeszcze odprowadzić dziesięć procent podatku dochodowego - dodała Maluba. Jak oceniacie te stawki?
Maluba dołączyła ostatnio do szczęśliwych posiadaczek tzw. tureckich zębów. Celebrytka zafundowała sobie śnieżnobiały uśmiech, który wręcz oślepia blaskiem. Cały proces od dawna budzi spore kontrowersje i jest krytykowany przez dentystów, bo przed założeniem koron naturalne zęby są niszczone. Przed założeniem idealnie równych i śnieżnobiałych licówek zęby muszą zostać spiłowane aż w 70 procentach. Maluba pokazała w sieci, jak wyglądają takie spiłowane zęby. Widok jest dość drastyczny.