Doda to jedna z największych gwiazd polskiego show-biznesu. Piosenkarka niedawno skończyła 40 lat. Od dłuższego czasu nie publikuje zdjęć z ukochanym, by nie wzbudzać sensacji i niepotrzebnych plotek. Podczas autorskiej audycji w radiu postanowiła jednak wyznać, w jaki sposób próbowała poderwać ukochanego.
Rabczewska nie ma najlepszych wspomnień jeśli chodzi o poprzednie związki. Najpierw była żoną Radosława Majdana, ale małżeństwo przetrwało zaledwie trzy lata. Nie udało się jej także z Adamem "Nergalem" Darskim, a także z Emilem Stępniem. Od listopada 2022 roku gwiazda związana jest z podróżnikiem Dariuszem Pachutem i wygląda na to, że para jest w szczęśliwej relacji.
Podczas autorskiej audycji "Dodaphone" w radiu RMF FM piosenkarka poruszyła temat podrywu i opowiedziała, jak wyglądało jej pierwsze spotkanie z ukochanym. - Mogę powiedzieć, mam nadzieję, że mój partner się nie obrazi, o takim pierwszym tekście, już kultowym - wszyscy się z niego śmieją. Kiedy się pierwszy raz zobaczyliśmy na żywo... - mówiła. Nawiązała do swojego taty, który doradzał jej podczas randkowania w latach nastoletnich. - Bo ja raczej gadam takimi tekstami turbo mojego ojca, co jest oczywiście bez sensu - oceniła. Tata proponował Dodzie, by siłowała się z chłopcami "na ręce", co miało pokazać, że umie o siebie zadbać. Dzięki temu miał spokój i nie musiał się martwić o córkę.
Jak widzę umięśnionego - znaczy widziałam, bo teraz już się tak nie rozglądam prawda? Widziałam umięśnionego mężczyznę, to nie mówię bardziej tekstami kobiecymi tylko jak mój ojciec, facet, bo się wychowałam razem z nim na siłowni, wśród kulturystów, facetów, którzy podnosili ciężary. Sama też bardzo lubię sport, więc mówię tą terminologią bardziej kulturystyczną. Mówię: No i gdzie te motyle masz? Z Instagrama? Bo motyle to są te najszersze pleców prawda?
- zapytała Pachuta podczas pierwszego spotkania, podkreślając, że trudno było nie zwrócić uwagi na jego umięśnione ciało. Okazuje się, że mężczyzna wybrnął z sytuacji i odpowiedział. "A on: Hmm, w brzuchu" - dodała.
4 kwietnia podróżnik świętował 39. urodziny. Ukochany Dody mógł liczyć na bliskich i z tej okazji otrzymał tort ze swoją podobizną. Później udał się z nimi do restauracji i ponownie mógł zdmuchnąć świeczki i pomyśleć życzenie. Pachut miał także okazje na spróbowanie "najsłynniejszej kanapki na świecie", czyli Ruben Sandwich. Nie obyło się też bez zdjęcia pary zakochanych.